Sprawcy najpierw typowali sobie rower do kradzieży, następnie dwoje stało na czatach, a trzeci podchodził do roweru z nożycami do cięcia drutu, przecinał zabezpieczenie i odjeżdżał. Następnie rower sprzedawali w lombardach na terenie Wrocławia. Jeden z nich przyznał się w sumie do kradzieży 22 jednośladów. Okazało się, że do zdarzeń dochodziło we Wrocławiu, Opolu oraz Jelczu- Laskowicach. Pozostali zatrzymani przyznali się do współudziału w kradzieżach rowerów na terenie stolicy Wrocławia. Przy jednym z podejrzewanych policjanci znaleźli nożyce do cięcia.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą nie wykluczają dalszych zatrzymań. Sprawdzają także miejsca gdzie mogą znajdować się skradzione rowery. O dalszym losie zatrzymanych zdecyduje teraz sąd rodzinny. kom.