Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Koszykarki Ślęzy wciąż są niepokonane w rozgrywkach EuroCupu. W czwartek wrocławianki pokonały przed własną publicznością Istanbul Universitesi 67:58, choć w drugiej kwarcie przegrywały nawet różnicą 15 punktów. Mistrzynie Polski prowadzą w swojej grupie.
Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy

Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wielki powrót Ślęzy! Jest trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Koszykarki z Wrocławia w tym sezonie nie raz miały już problemy z utrzymaniem równej i dobrej dyspozycji w trakcie meczu, ale tak dużej dysproporcji w grze, tak dużej huśtawki nastrojów jeszcze nie było. O ile jeszcze w pierwszej kwarcie Ślęza była w stanie odpowiadać na udane akcje rywalek, o tyle w drugiej straciły kompletnie rezon. Wiele niecelnych rzutów i sporo strat – tak w dużym skrócie wyglądała ta część gry w wykonaniu wrocławianek. Dość powiedzieć, że zdobyły tylko 10 punktów, a w krytycznym momencie przegrywały 18:33.

Zgodnie z przewidywaniami najwięcej krzywdy Ślęzie wyrządziła Ifunanya Ibekwe. Amerykanka agresywnie atakowała obręcz i spod samego kosza, i zaczynając akcję nico dalej, na koźle. Sporo punktów dorzuciły także Claudia Pop i Rebekah Gardner, nieobliczalna była Julie Venloo.

Po pierwszej połowie kibicom w hali AWF-u trudno było znaleźć powody, dla których po przerwie obraz gry miałby ulec zmianie. Tymczasem…

To była całkowicie odmieniona Ślęza. Wrocławianki zaczęły od lepszej obrony. Wymusiły sporo strat na rywalkach, w trzeciej kwarcie pozwoliły im rzucić tylko cztery oczka. Po drugiej stronie boiska swój koncert zaczęła Sharnee Zoll-Norman. To ona natchnęła zespół do odrabiania strat. Najpierw sama zdobyła kilka punktów, a później kreowała też swoje koleżanki. W całym meczu Amerykanka uzbierała 16 punktów, 13 asyst, siedem zbiórek i pięć przechwytów. Czy to wystarczy do kolejnego tytułu zawodniczki tygodnia EuroCupu?

Po trzech kwartach z przewagi Istanbul Universitesi nie pozostało już nic. Ba! To Ślęza zaczynała ostatnią odsłonę z nieznacznym prowadzeniem. Przewaga psychologiczna była zdecydowania po stronie wrocławianek, ale Turczynki nie pękły od razu. W grze były niemal do samego końca. Kibice z Wrocławia mogli złapać głębszy oddech, gdy niesportowy faul popełniła Rebekah Gardner, a Kourtney Treffers trafiła jeden rzut wolny. Kilka sekund później Holenderka ustaliła wynik meczu punktami z gry, jednocześnie przybijając pieczęć pod swoim bardzo dobrym występem.

W drugim meczu grupy E EuroCupu AGU Spor Kayseri pokonał u siebie Basket 90 Gdynia 67:62. Liderem tabeli z kompletem trzech zwycięstw jest Ślęza. Trzy pozostałe zespoły mają po jednym zwycięstwie i dwie porażki. W całych rozgrywkach niepokonanych jest dziewięć drużyn.

Przed Ślęzą teraz dwa mecze w Gdyni. W poniedziałek wrocławianki zmierzą się z Basketem 90 w ramach polskiej ekstraklasy, a w czwartek w EuroCupie.

Ślęza Wrocław – Istanbul Universitesi 67:58 (16:18, 10:21, 19:4, 22:15)

Ślęza: Kourtney Treffers 21, Sharnee Zoll-Norman 16, Karina Szybała 9 (1), Janis Ndiba 8, Agnieszka Kaczmarczyk 5, Tania Perez 4, Tijana Ajduković 4, Zuzanna Sklepowicz, Marissa Kastanek, Sonia Ursu.

Istanbul: Ifunanya Ibekwe 20 (3), Claudia Pop 14 (2), Rebekah Gardner 11, Ilayda Guner 10, Julie Vanloo 3, Ayse Okul, Miray Sahin.

Po meczu powiedzieli:

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): - Cieszę się, że wygraliśmy. Po fatalnej grze w pierwszej połowie, w drugiej na parkiet wyszedł zespół. To był zespół, który cieszył się wspólnie się po każdej udanej akcji i wspierał po każdej nieudanej akcji. Gratulacje dla wszystkich, szczególnie dla Kourtney, która cały mecz grała dobrze. Być może miała na to wpływ obecność jej taty na trybunach.

Powodów do żartów za bardzo nie mam, bo jest mały kryzys. Nie wyglądamy dobrze. Pokazał to mecz z Polkowicami, a dziś mieliśmy kontynuację. Cały czas przestrzegałem wszystkich przed dzisiejszym spotkaniem. Dziennikarze pytali mnie, jaką różnicą wygramy ze Stambułem, skoro oni przegrali w Gdyni trzydziestoma. Ale tak nie można patrzeć, bo każdy mecz jest inny, ma swój scenariusz. Trzeba być od początku skoncentrowanym, żeby pisać swój scenariusz i nie poddawać się innym.

Kourtney Treffers (zawodniczka Ślęzy): - Chciałabym pogratulować zespołowi ze Stambułu, bo zagrał przeciwko nam naprawdę twardy mecz. Nie było dziś łatwo. Rywalki mają świetne indywidualności, a dziś zagrały też bardzo dobrze jako zespół. Jestem bardzo szczęśliwa, że w drugiej połowie odrobiłyśmy straty. To nie było piękne zwycięstwo, ale jednak zwycięstwo.


PK



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl