Uzależniona od Hiszpanii
Portugalia to najbardziej za zachód wysunięty kraj Europy. Granicę lądową ma tylko z Hiszpanią, co oznacza, że jest ona uzależniona od handlu ze swoim sąsiadem. Polska graniczy z siedmioma państwami, więc nasz import i eksport jest rozłożony na wszystkich sąsiadów. Portugalia znajduje się w o wiele gorszej sytuacji. Jej głównym partnerem gospodarczym jest Hiszpania, do której w 2015 roku trafiło aż 20,5% wyprodukowanych w Portugalii towarów. Drugie miejsce zajęła Francja z wynikiem 12,7%, dalej znalazły się Niemcy (10,9%) i Wielka Brytania (9,5%). Ważnymi rynkami zbytu portugalskich towarów są USA (5,3%) oraz Angola (4,7%). Jakie produkty Portugalczycy wysyłają w świat? Są to przede wszystkim: maszyny i urządzenia, pojazdy oraz pozostałe środki transportu, paliwa mineralne, metale zwykłe oraz tworzywa sztuczne i guma.
Podobnie wygląda to w drugą stronę. Według danych za 2013 rok Portugalczycy najwięcej importują z Hiszpanii (32,2%), Niemiec (11,3%), Francji (6,7%) oraz Wielkiej Brytanii (2,9%). Co ciekawe, Portugalczycy to, co eksportują, również importują. W tym samym roku najczęściej sprowadzali paliwa mineralne, maszyny i urządzenia a także produkty rolne, produkty chemiczne oraz pojazdy i inne środki transportu.
Transport międzynarodowy, czyli czym do Portugalii
Jeżeli planujemy wyjazd do Portugalii na wczasy, najrozsądniejszym wyborem jest podróż samolotem. Bezpośredni lot z Warszawy do Lizbony trwa nieco ponad cztery godziny. Zdecydowanie nie polecamy podróży samochodem, a tym bardziej autobusem. Ze stolicy Polski do stolicy Portugalii jedzie się autem ponad 30 godzin (nie wliczając przerw), co nie jest zbyt komfortowym sposobem na dostanie się nad Atlantyk. Jeżeli chodzi jednak o transport międzynarodowy towarów, wtedy wygrywa oczywiście transport kołowy (Dortrans/transport-miedzynarodowy-portugalia). Przewożenie towarów przy pomocy samochodów ciężarowych jest podstawą transportu między państwami. Nawet w przypadku, gdy do przejechania jest ponad 3000 kilometrów, firmy spedycyjne i transportowe mają pełne ręce roboty. Nie zostały, i prędko nie zostaną, wyparte przez inne środki lokomocji. Z Portugalii przy ich pomocy przyjeżdżają nad Wisłę wina, pomarańcze, owoce morza i wiele innych artykułów, które, rzadziej lub częściej, goszczą na naszych stołach.
