Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Zobacz mumifikację na żywo

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podczas przygotowań do wystawy trzy osoby miały wypadek samochodowy, a jedna została ugryziona przez jadowitego pająka. Przypadek to czy rzeczywiście... klątwa?

Ponad dwieście eksponatów mumii, bogów i faraonów, przeklęty grobowiec, przeprowadzony na żywo proces mumifikacji - to wszystko można już oglądać na multimedialnej wystawie "Klątwa faraonów - tajemnice starożytnego Egiptu". Wystawa to mało powiedziane. Twórcy parku dinozaurów mocno postarali się o to, by widza nie tylko dokładnie zaznajomić ze starożytnymi czasami, ale i zaskoczyć oraz... przestraszyć. Przedsięwzięcie jest spore. - Prace przygotowawcze trwały trzy miesiące, a później przez kolejnych dziewięć dopinaliśmy wszystko na ostatni guzik - potwierdza Marek Pisarski, założyciel i właściciel Parku Miniatur, który zorganizował i tę wystawę.

Całość składa się z trzech części. Pierwsza jest typowo wystawowa, druga związana z obrzędami - jak proces mumifikacji przeprowadzany na oczach widzów, a trzecia, ostatnia to tzw. część „strasząca”. - Wykroczyliśmy poza granicę gatunku - śmieje się Marek Pisarski.

Rzeczywiście, amatorom statycznej wystawy, „Klątwa faraonów” może wydać się szokującym przedsięwzięciem. Ruszające się postaci, niespodziewany atak krwiożerczych pająków - to wszystko czeka na wrocławian aż do 22 czerwca w Wytwórni Filmów Fabularnych.

Wisi klątwa

Skąd wziął się tytuł wystawy? - Nad tą wystawą rzeczywiście krąży klątwa. Podczas prac przygotowawczych trzy osoby miały wypadek samochodowy, jedna przebitą stopę, a kolejna została pogryziona przez jadowitego pająka - odpowiada Marek Pisarski. Dać temu wiarę czy nie? Najlepiej będzie, gdy sami spróbujecie sprawdzić, czym może grozić wizyta w WFF.

Już na samym wejściu można poczuć się tu jak w starożytnym Egipcie. To zasługa bezpośredniej inspiracji filmami przygodowymi, zwłaszcza cyklem z Indianą Jonesem. Przy ustawionym zaraz za wejściem automatem z wróżbami, po wrzuceniu magicznej dwuzłotowki można wybrać sobie amulet. - Ja wybrałem oko Horusa, żeby chroniło mnie przed niebezpieczeństwami - mówi 12-letni Michał, który na wystawę przyszedł z dziadkami. Chłopiec od razu zawiesił sobie na szyi talizman i dopiero tak ubezpieczony wkroczył na spotkanie z faraonami, bóstwami i piramidami.

Egipskie wc

- Egipcjanie bardzo dbali o czystość, co przejawiało się w wielkiej dbałości o toaletę. To krzesełko z otworem jest toaletą. Pod otwór podkładano naczynie, z którego regularnie usuwano nieczystości - opowiada przewodniczka.

Ciekawostką jest też fakt, że Egipcjanie dość nieumiarkowanie używali kosmetyków, w dodatku nie tylko kobiety, ale i mężczyźni, a co więcej - to właśnie oni w tym przodowali. Nie chodziło tylko o sam efekt upiększenia, bowiem w starożytnym Egipcie wierzono, że kosmetyki mają działanie przeciwinfekcyjne. Głowy i ciała golono natomiast do samej skóry, za wyjątkiem dzieci, którym pozwalano nosić pukle.

Z wystawy dowiemy się także jak odróżnić rzeźbę wykonaną za życia władcy od wykonanej już po jego śmierci. Wystarczy popatrzeć na brodę - gdy jest prosta oznacza to, że posąg powstał za życia faraona, gdy zaś jest zadarta, artysta wyrzeźbił ją już po śmierci władcy.

Jednooka piękność

Na dłuższy przystanek zasługuje popiersie Nefretete, której imię oznacza dosłownie „Piękna, która przybyła”. Nefretete przedstawiana była zawsze jako kobieta-faraon (nota bene, jako jedyna). Jej posąg pozbawiony jest jednego oka. Na ten temat krążą mity i nie wiadomo, który z nich najbliższy jest prawdzie. W pierwszej legendzie nie dopatrzymy się magii, bo mówi ona, że oko bogini odpadło ze względu na wiekowość rzeźby. Druga jest o wiele ciekawsza. Ponoć Nefretete straciła oko przygotowując się w ten sposób do zmiany wyglądu. Starożytni myśleli, że zginęła, natomiast odmieniona piękność spokojnie żyła sobie nadal.

Kto myślał, że Egipcjanki lubiły biżuterię, ma tylko połowiczną wiedzę w tym temacie. Podobnie jak w przypadku kosmetyków, złote i srebrne ozdoby częściej od kobiet nosili mężczyźni. Same tylko kolczyki faraona, które możemy oglądać w wystawienniczej gablocie, ważyły od półtora do dwóch kilogramów, prawdopodobnie jednak ze względu na wagę, przyczepiane były do peruki władcy.

A do urn kanopskich zakończonych głowami bogów wkładano po śmierci wnętrzności faraonów. Jak to wyglądało, można naocznie przekonać się w trakcie pokazu na żywo. Ale uwaga - to atrakcja dla widzów tylko o silnych nerwach!


Magda Wieteska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl