Decyzję w tej sprawie podjęli unijni ministrowie nauki podczas środowego spotkania w Brukseli. Stolica Węgier zdobyła uznanie większości państw członkowskich. Co ostatecznie wpłynęło na ten wybór? Brak jakiejkolwiek unijnej instytucji w tym kraju. Polska natomiast ma już u siebie siedzibę europejskiej agencji zarządzającej współpracą na granicach Unii. Jako rekompensatę nasz kraj otrzymał możliwość obsadzenia jednego z miejsc w Radzie Zarządzającej Instytutu. Co ciekawe, jeszcze do niedawna nasi przedstawiciele blokowali kandydaturę Budapesztu. Wybór właśnie tego miasta oznacza, że ostatecznie Warszawa cofnęła swój sprzeciw.
Europejski Instytut Technologii i Innowacji ma być unijną odpowiedzią na słynny amerykański Massachusetts Institute of Technology. Instytucja będzie się składać z kilku Wspólnot Wiedzy i Innowacji rozlokowanych w rożnych miastach Europy i nadzorującej je centrali.