W chwili zatrzymania "Mołek" miał przy sobie fałszywe dokumenty. Właśnie dlatego został rozpoznany w środę.
Dzień wcześniej, około północy, na jednej ze stacji paliw przy austostradzie A4 policjanci zauważyli opla vectrę, którego tablice rejestracyjne wydały się podejrzane. Funkcjonariusze poprosili kierującego o okazanie dokumentów. Wtedy mężczyzna podszedł do auta, wsiadł do niego i gwałtownie ruszył oddalając się w kierunku Bielan Wrocławskich. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
O całym zdarzeniu funkcjonariusze natychmiast poinformowali oficera dyżurnego. Kierowca uciekał w kierunku Wałbrzycha. W miejscowości Tyniec Mały kierowca skręcił z głównej drogi, a następnie zatrzymał samochód i zaczął uciekać pieszo polami. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna nie reagował na wezwania do zatrzymania. Dopiero oddane przez funkcjonariusza strzały ostrzegawcze sprawiły, że się poddał.
Jak się okazało zatrzymany przez policjantów mężczyzna to 29-letni Marcin s., pseudonim "Mołek" - jeden z członków tzw. grupy mokotowskiej. W trakcie przeszukania pojazdu policjanci znaleźli w nim czapki typu kominiarki oraz portfel z dokumentami.