kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Na terenie powiatu wrocławskiego zachowało się kilkadziesiąt dawnych założeń parkowych, większość z nich jest ogólnodostępna, mają ciekawe stare nasadzenia i interesujące, często jeszcze dziś czytelne, układy kompozycyjne.
Zapraszam dziś do pięknych ogrodów, bo tam znajdziemy „Drzewem co stoi/ Uspokojenie/ Wśród tylu spraw” i, jak zapewnia poeta, „W żar epoki użyczą wam chłodu/ Tylko drzewa tylko liście”.
Park w Godzieszowej (gmina Długołęka)
Mimo iż jest niewielki, ma zaledwie kilka hektarowów, to na pewno znalazłby się na mojej prywatnej liście najpiękniejszych parków w okolicach Wrocławia. Co prawda po XVIII-wiecznym pałacu, do którego dawniej przylegał, nie ma już śladu, to dzięki świetnej rewitalizacji i dobrym gospodarzom park prezentuje się wyjątkowo pięknie. Jest tu wszystko: staw z kaczkami, mostek z ozdobną żelazną kratą prowadzący do altanki na wyspie, mały zwierzyniec z kucykami, miejsce do zabawy dla dzieci z malutką samoobsługową „wypożyczalnią” sprzętu do gier na wolnym powietrzu, kwietne klomby i mnóstwo ptaków. Są też piękne okazy drzew, kilka z nich o pomnikowych wymiarach. Dwa stare, potężne tulipanowce rosną tuż przy drewnianej bramie parkowej, ale ich duże zielonożółte kwiaty o kielichowatym kształcie można podziwiać tylko w czerwcu. Za to cypryśnik błotny przez cały rok eksponuje swoje pneumatofory, czyli napowietrzne korzenie; ich niezwykłe kształty pobudzają wyobraźnię.
W Godzieszowej zadbano niemal o każdy szczegół, przy ciekawszych okazach drzew znajdują się tabliczki z opisami poszczególnych gatunków, na drzewach zawieszono budki lęgowe dla ptaków, a dla spacerowiczów przy alejkach znajdują się stylowe ławki do kontemplacji otaczającej przyrody.
Park Wenecja w Sulistrowiczkach (gmina Sobótka)
Przed II wojną światową parkowymi alejkami „dolnośląskiej Wenecji” przechadzali się kuracjusze miejscowego sanatorium założonego przez doktora Eryka Bohna oraz ci, którzy chcieli na chwilę uciec od miejskiego gwaru. Park w dolinie Sulistrowickiego Potoku powstał na miejscu wcześniejszego założenia, zaprojektował go wrocławski architekt Albert Friebe. Wody potoku wypływającego spod Przełęczy Tąpadła wykorzystano do utworzenia stawów i sztucznych kaskad. Solidne mostki, wyłożone granitem tarasy i punkty widokowe z kamiennymi donicami, w których rosły kiedyś egzotyczne rośliny, liczne urządzenia wodne służące do spiętrzania wody przypominają czasy dawnej świetności parku. Do starannie zaplanowanego założenia zapraszały dwie bramy, stylizowana na orientalną drewniano-kamienna brama dolna i górna, zbudowana z miejscowego granitu. Główna aleja obsadzona była lipami, ścieżki parkowe prowadziły do dwóch, połączonych ze sobą, stawów i dużej polany; spacerowicze przysiąść mogli na jednej z licznych ławeczek lub w drewnianej altanie zbudowanej na niewielkim pagórku. Wystarczyła krótka przechadzka, aby spróbować wody ze „źródła życia” znajdującego się na wschód od Sulistrowickiego Potoku.
Również dzisiaj wiele osób z Wrocławia i okolic przyjeżdża regularnie do Sulistrowiczek po wodę do studni św. Świerada, uważając jej smak za wyjątkowy. Przy okazji warto przespacerować się po dawnej Wenecji, mimo zaniedbań i zniszczeń, wciąż można tu odczytać śmiałe i piękne parkowe założenie architekta Friebego.
Park Staromiejski w Kątach Wrocławskich
Nie ma wątpliwości, że to Bystrzyca, jej starorzecza i rozlewiska wpływają na dużą atrakcyjność parku, który znajduje się na terenie utworzonego w 1998 roku Parku Krajobrazowego „Dolina Bystrzycy”, w niewielkiej odległości od starówki.
Park Staromiejski w Kątach Wrocławskich powstał w II połowie XIX wieku z inicjatywy kąckiego burmistrza. Niedawno przeprowadzono rewaloryzację dzięki czemu miejsce to zyskało kolejne atuty. Oprócz spacerów nad brzegiem bystrych wód Bystrzycy, obserwacji działalności pracowitych bobrów i bardzo aktywnych licznie gniazdujących tu ptaków oraz wiosną zachwytu nad łanami kwitnących przebiśniegów, zawilców i w końcu intensywnie pachnącego czosnku niedźwiedziego, można, z licznych tablic informacyjnych, dowiedzieć się o żyjących w Bystrzycy rybach czy o bogatkach, modraszkach, ziębach i dzwońcach, których śpiew będzie nam towarzyszył podczas przechadzki. Na drzewach zostały powieszone liczne budki lęgowe dla ptaków oraz rozrodcze dla nietoperzy.
W parkowych wiatach spacerowicze schronić się mogą przed upałem, z tarasu widokowego poprzyglądać bujnemu życiu w jednym ze starorzeczy Bystrzycy, nad brzegiem rzeki rozpalić ognisko (wyznaczono specjalne miejsce).
Dla dzieci przygotowano interaktywne edukacyjne plansze związane z florą i fauną parku, ścieżkę sensoryczną i plac zabaw.
Główną parkową aleją w kilka minut dojdziemy nad rzekę i most na Bystrzycy, a potem do sąsiedniej Sośnicy i kościoła słynącego z kaplicy Świętych Schodów (o kaplicy można przeczytać: https://bit.ly/3sQ60xK)
