W sobotę mężczyznom postawiono zarzuty i zwolniono do domów. Muszą wpłacić po 40 tys. zł kaucji. Według ustaleń śledczych - polityk, menadżer i prawnik brali udział w "ustawianiu" przetargów. Były senator Jarosław Ch. podejrzany jest o przyjmowanie łapówek, zaś przedsiębiorca i prawnik o ich dawanie.
Adwokat i polityk mieli byś jednocześnie pośrednikami, a pieniądze trafiały ostatecznie m.in. do zatrzymanych przez CBA w ubiegłym roku Piotra R. i Andrzeja K., bohaterów tzw. "afery gruntowej".
Do dziś w tym śledztwie przedstawiono zarzuty 21 osobom. W Niemczech sprawdzany jest koncern, w którym pracował przedsiębiorca. Dotyczy specjalnego funduszu, który miał służyć korumpowaniu urzędników przy załatwianiu zagranicznych kontraktów telekomunikacyjnych.
