Kradzież przewodów trakcji elektrycznej w pobliżu Henrykowa na długie godziny zablokowała trasę. Dla wielu osób poniedziałkowy poranek 21 lipca nie należał do najprzyjemniejszych. Około godziny 8 rano na trasie Wrocław – Kłodzko stało aż sześć składów osobowych. Kolej uruchomiła komunikację zastępczą, ale i tak wiele osób spóźniło się do pracy czy na umówione spotkania.
W pobliżu Henrykowa skradziono 200 metrów trakcji, kolejnych 200 w rejonie Oławy i tyle samo w pobliży Świętej Katarzyny. Złodzieje nie tylko ukradli przewody, ale i uszkodzili pozostałe linie.
Kradzieże metali kolorowych to już istna plaga. Wysokie ceny skupu i łatwość zbycia takiego towaru zachęca do przestępstwa. Czas już, by właściwe służby, rozwiązały problem.