Remontowany jest odcinek od ulicy Ojca Beyzyma do Powstańców Śląskich. Południowa nitka Hallera zamknięta została w sobotę - ruch w obydwu kierunkach kierowany jest na nitkę północną. Tak będzie do końca września.
Jak zapewniają przedstawiciele MPWiK prace prowadzone są nową metodą, niewymagającą dużych wykopów. Dzięki temu remont ma być mniej uciążliwy dla kierowców i pieszych. - Do wnętrza starego rurociągu wprowadzony będzie nowy przewód, o mniejszej średnicy – informuje Konrad Antkowiak, rzecznik MPWiK. - Dzięki temu nie trzeba będzie przekopywać całej jezdni - wystarczy wykonać kilka mniejszych wykopów punktowych.
Na Hallera prace trwają. Wszystko faktycznie sprawia wrażenie, jakby niewiele się w miejscu remontu działo. Dobra wiadomość dla kierowców – korków nie stwierdziliśmy, ruch na większych skrzyżowaniach odbywa się zaskakująco płynnie. Jeszcze lepsza informacja dla rowerzystów i pieszych – większość ścieżek rowerowych i chodników jest dostępna.
Prace zakończą się w październiku.