Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Graffiti jak bomba ekologiczna

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nie wiadomo, jak oczyścić z farby wybrzeże w pobliżu mostów warszawskich. Groźne rozpuszczalniki mogłyby spłynąć do Odry.

- Remontowane mosty coraz ładniej wyglądają. Zmienia się też okolica, która wygląda estetyczniej. Jednak widok szpeci wybrzeże w pobliżu mostów warszawskich – oburza się Tadeusz Bednarek z ulicy Kromera. Podobnie zdanie mają też inni mieszkańcy Karłowic, którzy poprosili nas o interwencję.

- Czy nikt nie może oczyścić nabrzeża? Przecież graffiti na blokach zmywają dozorcy i właściciele kamienic, na których spoczywa taki obowiązek. Napisy powinien usunąć właściciel nabrzeża – postuluje mieszkanka ulicy Kasprowicza.

Przez lata na kamiennym nabrzeżu powstawało wiele napisów wykonanych farbą olejną. Autorami są najczęściej adepci szkoły oficerskiej, którzy w ten sposób świętują zakończenie uczelni.

- Żołnierze wychodzący z jednostki są informowani przez przełożonych o konsekwencjach złego zachowania się na przepustce. Nie wiem jednak, czy pogadanki dotyczą malowania nabrzeża – informuje Piotr Szczepański, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu.

Według niego odpowiedzialność za wandalizm spoczywa na chuliganach z WKS-u i studentach Politechniki Wrocławskiej, którzy również się tam podpisali.

Aby w okolicy było bezpieczniej, strażnik osiedlowy z Karłowic współpracuje z dzielnicowym oddziałem żandarmerii wojskowej.

- Nigdy nikogo nie złapałam na malowaniu. Ten proceder zapewne odbywa się w nocy. Nikt też z mieszkańców nie skarżył się na napisy – mówi młodsza aspirant Iwona Wiśniewska z oddziału straży miejskiej.

Właścicielem nabrzeża jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (RZGW), który naprawia i konserwuje wały na Odrze. Nigdy jednak nie przeprowadzał żadnych akcji czyszczących.

- Kto odpowie za zanieczyszczenie ekologiczne tego odcinka Odry podczas zmywania graffiti rozpuszczalnikami, które w rezultacie spłyną do rzeki. Mamy pieniądze na usuwanie szkód, ale nie na tego typu akcje – informuje Robert Ławik z RZGW.

Jego zdaniem powinno to zrobić wojsko, które na swoim wyposażeniu posiada przecież odpowiedni sprzęt chemiczny do zabezpieczania zagrożeń ekologicznych. Wojsko nie bierze jednak odpowiedzialności za to, co żołnierze robią na przepustkach.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl