W sierpniu ubiegłego roku policja i ABW urządziły nalot na agencję towarzyską przy ulicy Lelewela. Miejsce okazało się siedzibą gangu, zajmującego się handlem żywym towarem. Jak wykazało śledztwo, kobiety wabiono ogłoszeniami o legalnej pracy w charakterze ekspedientek i kelnerek, następnie szantażem i biciem zmuszano je do prostytucji.
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu odbyła się pierwsza rozprawa, podczas której odczytano akt oskarżenia. Zaraz potem sędzia Tomasz Kaszyca utajnił proces. – Jeśli pokrzywdzona złożyła wniosek o wyłączenie jawności, to sąd jest takim wnioskiem związany – tłumaczył sędzia. Proces mógł się rozpocząć dzięki zeznaniom jednej z pokrzywdzonych kobiet oraz pomocy obywatela Holandii, który poinformował o procederze policję i fundację La Strada.