Biały bentley continental speed kosztuje około 1 mln zł. Sprowadzono go z Berlina, aby dziennikarze motoryzacyjni mogli zrobić kilka testów do gazety. Niestety prawie natychmiast został on skradziony ze strzeżonego parkingu podziemnego na Grabiszynku.
Wrocławska policja w toku śledztwa ujawniła, że garaż nie posiadał monitoringu ani nie był pilnowany przez ochronę. Mimo to złodzieje nie mieli łatwego zadania – musieli pokonać zamki na parkingu, w aucie oraz elektroniczne blokady antywłamaniowe. Okazali się profesjonalistami w swym fachu. Istnieje przypuszczenie, że był on śledzony już od granicy.
- Bardzo drogie auta są z reguły kradzione na zamówienie. Najczęściej trafiają za wschodnią granicę – powiedział asp. sztab. Wojciech Wybraniec z biura prasowego KWP we Wrocławiu. - Jednak ten model nie opuścił naszego miasta. Samochód jest zbyt charakterystyczny, aby poruszać się nim po polskich drogach nawet po zmroku. Zwraca na siebie uwagę. Można przypuszczać, że sprawcy kradzieży nie do końca wiedzieli, co z nim zrobić, gdyż jeżdżenie nim było niemożliwe.
Zgodnie z informacjami biura prasowego samochód został odnaleziony w wyniku prac operacyjnych prowadzonych przez Sekcję Kryminalną Komendy Miejskiej Policji.
- Jedynym powiązaniem z legnickim bentleyem jest czas znalezienia aut. Nie można w związku z tym wysnuwać wniosków, że kradzieży dokonała ta sama grupa przestępców - poinformował asp. sztab. Wojciech Wybraniec.
...
Legnicki bentley
W środę, 24 września, policjanci z Jawora otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Bentley, którego wartość sięga pół miliona złotych. „Zguba” odnalazła się w Legnicy w jednym z garaży. Funkcjonariusze zatrzymali 35 -letniego mężczyznę, właściciela schowka.
Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Auto oddano do prawowitego właściciela.