Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Wielka czarna bryła

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Rozstrzygnięto konkurs na projekt Muzeum Współczesnego. Zgłoszono siedemdziesiąt cztery prace - wygrała pracownia z Warszawy.

Do komisji z różnych stron świata wpłynęło 127 wniosków o przystąpienie do konkursu. O wygraną w nim ubiegały się nie tylko pracownie architektoniczne z Polski, ale także te z Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Francji, Hiszpanii, Austrii, Luksemburga, Norwegii, Szwajcarii, a nawet z Meksyku (ostatecznie nie została zakwalifikowana). Łącznie zgłoszono 74 projekty. Dla porównania przy rewitalizacji Dworca Głównego PKP było ich zaledwie siedem. Olbrzymie zainteresowanie konkursem można tłumaczyć tym, że w dzisiejszym świecie muzea ze sztuką współczesną są obiektami bardzo prestiżowymi.

– Budowa takiego muzeum stanowi o sile państwa i miasta, gdzie ono powstaje – zaznacza Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia.

Burza w komisji

Werdyktem komisji, zwycięzcą w konkursie na koncepcję architektoniczną Muzeum Współczesnego została warszawska pracownia projektowa – Nizio Design International Mirosław Nizo/DCK. Na swoim koncie posiada ona już kilka spektakularnych sukcesów. Najważniejszym z nich jest projekt Muzeum Powstania Warszawskiego. - Prace złożone w konkursie na Muzeum Współczesne były ciekawe i na naprawdę wysokim poziomie. Oczywiście zawsze najbardziej kocha się swoje dziecko – stwierdza Mirosław Nizio, architekt ze zwycięskiej pracowni. – Jestem zszokowany tym, że zgłoszono aż tyle projektów – dodaje.

Jak twierdzą sędziowie z komisji konkursowej wybór nie należał do łatwych. Poprzedziła go burzliwa debata, bo dostarczone prace stały na naprawdę wysokim poziomie. Poza tym w regulaminie do minimum ograniczono wytyczne, żeby dać architektom dowolność w kształtowaniu własnej wizji. – Teraz widzę, że formuła, którą przyjęliśmy była słuszna. Pracownie zaprezentowały diametralnie różne podejście do tematu stawiając na zabudowę kwartałową lub punktową. Nad wyborem projektu, który zwyciężył obradowaliśmy trzy dni. Mamy przeświadczenie, że jest on najlepszy ze wszystkich możliwych – mówi Piotr Fokczyński, dyrektor wydziału Architektury i Budownictwa UM. W podobnym tonie wypowiada się Jarosław Broda, dyrektor miejskiego wydziału kultury. – Wybraliśmy obiekt, który będzie rozpoznawalny. Dzięki czemu ma on szanse stać się jednym z symboli miasta. Szczególnie podoba mi się w nim, to że odchyla się on od gotyckiego kościoła odsłaniając jego bryłę. Oczywiście bardzo dobrze rozwiązano również kwestie przestrzenne wewnątrz budynku..

Czarna bryła

Gmach nowego muzeum, które stanie na pustym placu pomiędzy ulicami Purkyniego i Bernardyńską, wydaje się bardzo prosty w formie. Budowla została oparta na planie kwadratu, na który są nakładane kolejne kwadraty (kondygnacje) dzięki czemu dochodzi do wygięcia i dynamizacji bryły. – Gmach przyszłego muzeum to konstrukcja żelbetonowa, wykończona czarnym lekko lśniącym kamieniem. To trójwymiarowa struktura, w której występują otwory zamknięte (tam gdzie są ekspozycje) i otwarte (w miejscach takich jak kawiarnie). Wnętrze jest funkcjonalne. W środku budynku umieściliśmy wertykalny sześcian o wymiarach 40 na 40 metrów. Możemy go swobodnie dzielić, dzięki czemu uzyskujemy mobilną przestrzeń, którą da się dostosować do konkretnej ekspozycji – tłumaczy Nizio.

Zobaczyć muzeum od środka

Wedle planów przedstawionych na wystawie budynek będzie się składał z sześciu kondygnacji nad ziemią i jednej podziemnej przeznaczonej na muzealne magazyny.

Na parterze zdecydowano się na umieścić klub multimedialny oraz duży hall, w którym oprócz informacji ma znajdować się olbrzymich wymiarów ściana LCD i kawiarnia z zewnętrznym tarasem. Na pierwszym piętrze powstaną sala konferencyjne, seminaryjne, czytelnia, mediateka oraz co jest niewątpliwie nowością we wrocławskich muzeach pokój zabaw dla dzieci oraz pomieszczenie dla matki z dzieckiem. Gdy zgłodniejemy przeglądając książki lub ekspozycje będziemy mogli odwiedzić restaurację, którą zlokalizowano na tej samej kondygnacji. Drugie piętro oprócz funkcji dydaktycznych (pracownia foto, wideo, medialna) przeznaczono na pomieszczenia dla administracji i obsługi obiektu. Kolejne trzy kondygnacje służą celom typowo muzealnym, to właśnie tu znajdziemy eksponaty, które obecnie spoczywają w magazynach wrocławskiego Muzeum Narodowego oraz te gromadzone na bieżąco w ramach projektu „Zachęta”. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że na ostatnim poziomie zdecydowano się na obszerną salę konferencyjną.

Na razie ciężko powiedzieć, kiedy zacznie się budowa nowego muzeum. – Po wstępnych rozmowach z przedstawicielami władz miejskich perspektywy na realizacje naszego projektu wydają się dobre – zaznacza Nizio. Przyszłe Muzeum Współczesne stanie się największym, pod względem powierzchni przeznaczonej na ekspozycje ( ponad 4,5 tysiąca metrów kwadratowych), tego typu obiektem we Wrocławiu. Inwestycja ma kosztować nawet do 180 milionów złotych.


Bartłomiej Sarna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl