Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Schrony Twierdzy Wrocław

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Z wrocławskimi rowerzystami wybraliśmy się na wycieczkę po fortyfikacjach ukrytych na osiedlowych skwerach i w parkach.

Zabytkiem militarnej architektury jest IR-10 (Infanterie Raum) czyli schron piechoty, który powstał w dziewiętnastym wieku w parku Zachodnim. W sześciu pomieszczeniach mogło przebywać 250 żołnierzy. Komory połączone są wąskim korytarzem. Znajdowała się tam również studnia i latryna. Z powodu rozwijającej się wówczas techniki wojennej i ulepszeń w broni artyleryjskiej schron na przestrzeni lat wielokrotnie przebudowywano.

- Powstają obiekty zamaskowane drzewami, okryte kilkumetrową warstwą betonu hamującego działanie bomb burzących. Z czasem zmieniają się systemy konstrukcyjne obiektów – opowiadał dr Jerzy Potyrała, znawca fortyfikacji, pracownik Instytutu Budownictwa i Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Schron w parku Zachodnim ostatecznie przeznaczono na magazyny. Można tu było przechowywać wojskowy sprzęt, ale nie amunicję. Materiały wybuchowe i pociski przechowywano w specjalnym bunkrze za Ołtaszynem. Dojazd ulicą Grota – Roweckiego w kierunku Biestrzykowa.

W bunkrze gra kapela

W latach 1890 – 1914 r. w mieście i na obrzeżach powstało ok. 40 bunkrów, schronów i różnych obiektów militarnych tworzących linię obrony Twierdzy Wrocław.

Ruiny potężnego bunkra oznaczonego na mapie jako IR – 10 A znajdują się w dzikim parku przy ulicy Bystrzyckiej. - Po drugiej wojnie światowej wysadzano w nim niewypały. W efekcie bunkier nie przetrwał – mówi dr Potyrała. Kształt budowli z góry przypominały literę L.

W ruinach pozostały jeszcze fragmenty okienek strzelnicowych.

Kolejnym obiektem jest schron na terenie prywatnej firmy przy Strzegomskiej. Pomieszczenia zagospodarowano na skup złomu i magazyny. Obywają się tutaj próby rockowych zespołów muzycznych.

Wycieczka po fabryce trotylu

Dalej wałem rzecznym jedziemy na skwer graniczący z cmentarzem grabiszyńskim. Z latarkami zwiedzamy duży zamaskowany obiekt XR – 13. Jest w nim studnia, kilka wysokich pomieszczeń i wąski korytarz. Na ścianach wymalowano satanistyczne symbole, w komorach znajdują są puszki po piwie i butelki po denaturacie.

- Kilka lat wcześniej policja znalazła w studni zwłoki martwego noworodka – opowiada jedna ze zwiedzających. Bunkier zamaskowany jest drzewami i niewielu wrocławian w ogóle o nim wie.

Dalej rowerzyści jadą oglądać fortyfikacje w pobliżu schroniska dla zwierząt przy Skarbowców. Podobne eskapady od lat urządzane są na Zachodzie.

Polskie towarzystwa miłośników fortyfikacji organizują wycieczki w międzyrzecki rejon umocnień, Bory Tucholskie, czy do bydgoskiego Nitrochemu produkującego dziś trotyl dla wojska. Na terenie fabryki w dobrym stanie znajdują się fortyfikacje, w których podczas wojny więźniowie produkowali amunicję i rakiety.

- Celem naszej akcji jest popularyzacja rekreacyjnych szlaków rowerowych. Jednym z nich jest trasa Twierdzy Wrocław, która biegnie przez zabytki militarne w mieście. Być może przez to uda się wypromować zapominane dziedzictwo – tłumaczy Radek Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl