Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wielka Wyspa
Mało domowych przedszkoli

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Kampanie promujące domowe przedszkola nie pomogły - we Wrocławiu nadal jest za mało tego typu placówek. Dlaczego?

Rzeczywistość nie jest już tak kolorowa.

Pomysł na tworzenie alternatywnych form wychowania przedszkolnego, które dofinansowane są przez samorządy lokalne, wydaje się strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza że mogą powstawać oddziały złożone nawet z trójki dzieci. Na razie małe przedszkola nie są jednak zbyt popularne w naszym mieście. Okazuje się, że założenie jego to czasochłonna, „biurokratyczna” droga przez mękę.

- Gdybym wcześniej wiedziała, jak ciężko będzie sprostać niektórym wymaganiom, nie wiem czy bym się na to zdecydowała – opowiada Karolina Wawrzyniec, fizjoterapeutka z Wrocławia, która jest w trakcie załatwiania formalności związanych z domowym przedszkolem.

Nasza rozmówczyni poczyniła już pierwsze kroki do stworzenia domowego przedszkola. Wynajęła parter domu jednorodzinnego o powierzchni 60 metrów i niewielki ogród. - Chcę, żeby w moim domowym przedszkolu przebywało dziesięcioro maluchów. Muszą się tu czuć przytulnie i dobrze, jak we własnych domach – mówi Karolina Wawrzyniec.

Osoby, które chcą założyć domowe przedszkole, muszą złożyć szereg dokumentów. Należy podać nazwę placówki i szczegółowy projekt organizacji wychowania przedszkolnego. Nie można zapomnieć o potwierdzeniu osobowości prawnej (aktualny odpis z KRS) oraz dokumentach informujących o dysponowaniu odpowiednim lokalem, umożliwiających prowadzenie zajęć dydaktyczno – wychowawczych.

- Trzeba zapewnić dzieciom bezpieczne i higieniczne warunki do zabawy i nauki oraz pomoce dydaktyczne niezbędne do realizacji podstawy programowej wychowania przedszkolnego – mówi Ewa Przegoń, dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miejskiego we Wrocławiu

Ostatni etap to pozyskanie pozytywnej opinii Państwowego Inspektora Sanitarnego i Komendanta Straży Pożarnej. - Taki lokal ma posiadać obowiązkowo dwa wyjścia ewakuacyjne, przy czym jednym z nich może być uchylne okno – mówi Remigiusz Adamańczyk ze straży pożarnej we Wrocławiu. – Wymagane są wykładziny trudnopalne i gaśnica proszkowa ABC o pojemności 4 kilogramów – dodaje.

Przedszkola domowe, nazywane mini przedszkolami, podlegają MEN-owi i działają na podstawie ostatnich rozporządzeń ministra edukacji. W takiej placówce przebywać może maksymalnie 25 dzieci przez minimum 3 godziny dziennie.

Od września we Wrocławiu działają placówki przyszkolne prowadzone przez Fundację Familijną z Poznania oraz punkty przedszkolne tworzone przez Miejskie Domy Kultury. Fundacja Familijna posiada sześć, a MDK trzy takie placówki.

- Ich liczba będzie rosła. Do wygospodarowania w tym roku mamy 300 mln złotych. Z czego 100 mln przeznaczonych jest na placówki przy Miejskich Domach Kultury, a kolejne 100 na przedszkola, które powstaną przy szkołach – dodaje Ewa Przegoń.

To, gdzie rodzice chcą oddać swoje dziecko, zależy od nich samych. Czy oferta domowych przedszkoli będzie się zwiększać? Nie wiadomo, bo wrocławianie dość powściągliwie korzystają z nowych możliwości. Na razie do wydziału edukacji wpłynęły tylko 4 wnioski od osób fizycznych.


Faustyna Świstak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 23 kwietnia 2024
Imieniny
Ilony, Jerzego, Wojciecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl