Śląsk przystąpił do spotkania mocno osłabiany. W składzie wrocławian zabrakło kilku zawodników z podstawowego składu. W tym będącego ostatnio w bardzo dobrej formie Sebastiana Mili i najlepszego strzelca naszej drużyny Tomasza Szewczyka. W wyjściowej jedenastce nie wyszli również Sebastian Dudka, Jacek Banaszyński oraz Remigiusz Sobociński.
Pomimo tego Kolejorz nie był w stanie poradzić sobie z drużyną ze stolicy Dolnego Śląska. Choć spotkanie poznaniacy zaczęli bardzo dobrze. Już w 6 minucie po asyście Stemira Stilica bramkę dla Lecha zdobył Robert Lewandowski. Później gra się wyrównała. Piłkarze Śląska dążyli do zdobycia wyrównującej bramki. Okazja do tego nadarzyła się w 29 minucie kiedy to po podaniu Ulatowskiego piłkę do bramki wpakował Janusz Gancarczyk.
Na drugą połowę spotkania obie drużyny wyszły w niezmienionym składzie. Po jednej i drugiej stronie do końca spotkania było jeszcze kilka akcji zakończonych strzałem na bramkę rywala. Żadna z nich nie skończyła się jednak zdobyciem bramki. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Po 10 meczach, Śląsk zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli.