Akcja protestacyjna w Katowicach rozpoczęła się o godz. 10.00 i potrwa do 12.00. Z kolei w Bydgoszczy odbędzie się w godz. 12.00 – 14.00. W związku z tym należy się liczyć nawet z kilkugodzinnymi opóźnieniami, gdyż nawet po wznowieniu ruchu, rozładowanie kolejki czekających składów może się przedłużyć. Związkowcy zapewniają, że wszyscy podróżni, którzy będą zmuszeni czekać na dworcach głównych w Katowicach i Bydgoszczy, będą mogli bezpłatnie napić się kawy. Niestety nie pomyślano o innych osobach, cierpiących z tego tytułu na stacjach na trasie.
- Akcja nie jest skierowana przeciwko podróżnym – powiedział Henryk Grymel, przewodniczący „Solidarności”. W ten sposób związkowcy chcą wyrazić swoją dezaprobatę, co do planów ograniczenia emerytur pomostowych. Zdaniem członków „Solidarności” o wcześniejszych świadczeniach powinny decydować względy medyczne a nie stanowisko pracy.