W klubie Firlej w jednym z pomieszczeń gospodarczych pojawił się ogień. Spłonęła odzież i inne tekstylia, które były w garderobie.
- Na miejscu po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast pojawiły się 4 zastępy strażaków i oficer prowadzący. Podano jeden prąd wody i ugaszono pożar – poinformował kpt. Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy komendanta miejskiego PSP we Wrocławiu. - Ze względu na duże zadymienie, ewakuowano 150 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Obecnie trwają czynności zabezpieczające. Wyjaśnianiem przyczyn zdarzenia zajmą się strażacy i policja.