Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Po ostatnim seansie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W ostatnich kilkunastu latach zamknięto we Wrocławiu wiele kin. Część budynków nie została do tej pory sprzedana i popada w ruinę.

Kiedyś mieszkaniec Ołbin miał w okolicy aż trzy kina: „Polonię”, „Pionier” i „Lalkę”. Dziś funkcjonuje tylko to ostatnie.

Wciśnięty między stare kamienice niski budynek na ulicy Żeromskiego kusi zaproszeniem do „Pubu w starym kinie”. Podobno mogą tu być organizowane imprezy okolicznościowe, osiemnastki, wieczory panieńskie i kawalerskie. Amatorzy zabaw w nastrojowym klimacie w dawnej siedzibie „Polonii” dowiadują się jednak szybko, że ta oferta jest od dawna nieaktualna.

- Pub działał krótko, chyba tylko koło roku – opowiada para młodych ludzi spacerująca w pobliżu z psem. – Od paru dobrych lat nic tu się nie dzieje.

Jeszcze bardziej ponuro przedstawia się budynek po kinie „Pionier” na ulicy Jedności Narodowej. Brudny, odrapany obiekt służy jako darmowy słup ogłoszeniowy i miejsce „twórczości” domorosłych artystów. Na tle wyrastających w okolicy nowych plomb wygląda jak relikt dawnej epoki.

- Trudno uwierzyć, że było tu kiedyś kino – dziwią się Ania i Magda, gimnazjalistki z ulic Kilińskiego. – Czy chciałybyśmy, żeby było znowu? Z jednej strony byłoby fajnie mieć tak blisko do kina, ale na pewno na tak małej sali, film oglądałoby się gorzej niż w multipleksie.

Pewną niespodzianką może być natomiast wizyta na skwerze Obrońców Helu na Karłowicach. Na tym małym placyku stoi potężny budynek, w którym jeszcze w latach dziewięćdziesiątych istniało kino „Ognisko”. Pozornie wydaje się on również opuszczony, a stosy butelek przy schodach sugerują, że odwiedzają go tylko nocni bywalcy.

Tymczasem z okna na piętrze wychyla się zaciekawiona kobieta. - Tak, mieszkam tutaj – wyjaśnia krótko. – Pracowałam w kinie i zajmuję do tej pory lokal służbowy. W podobnej sytuacji jest kilka innych osób z rodzinami. Jakoś sobie radzimy, przeszkadza nam tylko, że wieczorami przesiadują tutaj różne typy, piją i hałasują.

Wszystkie wymienione obiekty należą nadal do Instytucji Filmowej „Odra Film”. Nie mogła ona do tej pory sprzedać budynków, ponieważ najpierw musiała zostać uregulowana prawnie kwestia ich własności.

- Mieliśmy tylko możliwość wydzierżawienia obiektu, tak jak było w przypadku „Polonii”, gdzie miał być prowadzony pub - wyjaśnia dyrektor Andrzej Białas. – Teraz kończymy już wyjaśnianie kwestii prawnych. Potem prawdopodobnie zdecydujemy się na sprzedaż obiektów. Nasi dawni pracownicy mieszkający w „Ognisku” nie muszą jednak obawiać się o dach nad głową, ponieważ nowy właściciel może kupić dom z lokatorami.

Dyrektor twierdzi, że remont i przywrócenie do użytku dawnych kin byłoby dzisiaj nieopłacalne. Mieszkańcy Karłowic nie chcieliby raczej chodzić do „Ogniska”, gdy niedaleko jest dziewięciosalowy obiekt w centrum handlowym „Korona”. A amatorzy kin studyjnych mają wystarczającą ofertę. „Warszawa”, „Lwów”, „Lalka” oraz Akademickie Centrum Filmowe „Dworcowe” nadal istnieją i nic nie wygląda na to, by miało to się zmienić.


Ewa Mastalska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl