W tym roku miłośnicy literatury mogli zapoznać się z wydawniczymi nowościami w Muzeum Architektury. W dawnym miejscu targów, Galerii BWA Awangarda, odbywały się natomiast spotkania z pisarzami, tłumaczami i wydawcami.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w ciągu czterech dni odwiedziło nas około 15 tysięcy osób – powiedziała po zakończeniu imprezy jedna z organizatorek, Dobromiła Jankowska. – Zmiana miejsca wyszła chyba wszystkim na dobre. Pojawiło się trzy razy więcej wystawców, a zwiedzający mieli lepsze warunki do zapoznania się z nowościami. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także liczne imprezy towarzyszące, których było ponad sto dwadziescia: pokazy filmowe i fotograficzne, dyskusje, zajęcia dla dzieci.
Wielu czytelników wzięło również udział w spotkaniach z twórcami. Przedstawiciele młodego pokolenia chcieli najczęściej porozmawiać z Małgorzatą Musierowicz i z Joanną Papuzińską. Na najdłuższym, dwugodzinnym spotkaniu z Olgą Tokarczuk publiczność prawie nie mieściła się w sali. Jak co roku dużą popularnością cieszyła się Urszula Kozioł, Monika Szwaja oraz lokalni twórcy, przede wszystkim Henryk Sawka i Mariusz Urbanek. Zainteresowanie wzbudzali również obecni na targach autorzy nominowani do Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”: Małgorzata Szejnert, Swietłana Wasilenko, Laszlo Krasznahorkai i Peter Esterhazy.
- Były pewne niespodzianki – przyznaje Dobromiła Jankowska. – Dużo osób uczestniczyło w spotkaniach z tłumaczami i wydawcami mało wciąż znanych pisarzy z sąsiednich krajów: Ukrainy, Białorusi, Czech i Słowacji. Nie spodziewaliśmy się też, że tak duże zainteresowanie wzbudzi książka ‘Ojcze nasz – nasz” wydana przez wrocławską Agencję Wydawniczą „a linea”. Jest to literacka analiza jednej z najbardziej znanych modlitw i jej zmian na przestrzeni wieków.
Organizatorzy zapewniają że kolejne targi odbędą się w pierwszy weekend grudnia 2009 roku. Deklarują również, że pozostaną one nadal bezpłatne. Na wszystkie inne targi książki w Polsce obowiązują obecnie bilety wstępu.