Zobacz najnowszą galerię zdjęć z wydarzenia »
Odnaleziona bomba ma ponad pół tony, pochodzi z czasów II wojny światowej. Ewakuowano ponad 1000 osób, w tym dzieci z pobliskiego przedszkola, mieszkańców okolicznych domów oraz pracowników urzędu miejskiego. Na placu Nowy Targ są zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.
- Właśnie saperzy wyciągnęli bombę, teraz układają ją na samochodzie. Za chwilę patrol saperski zostanie przekonwojowany poza granicę Wrocławia - powiedział nam o 11.20 Wojciech Wybraniec z dolnośląskiej policji, który jest cały czas na miejscu.
Do godziny powinien być przywrócony ruch na Nowym Targu. Również mieszkańcy placu oraz pracownicy urzędu miejskiego będą mogli wrócić na miejsce, skąd zostali ewakuowani.
Jak było rano
- Zaczyna się ewakuacja, dlatego nie mogę rozmawiać – powiedziała nam o godzinie 9.30 pani Małgorzata, pracownica urzędu miejskiego. - Robotnicy znaleźli bombę, przyjechało mnóstwo strażaków, cały czas zjeżdżają się karetki – opisywał sytuację pan Leonard. Ewakuowani starali się zachować spokój i bez paniki opuszczać zagrożony teren. Ulice w rejonie placu zostały zablokowane na około 3 godziny.