Zgodnie z obowiązującą ustawą będzie można uzyskać 20 proc. dzisiejszej wartości majątku, położonego na Wschodzie. Warunkiem koniecznym jest niezbity dowód, że tam go pozostawiono. Można się przy tym posiłkować albo papierami, które jednak w znacznej części nie przetrwały do czasów dzisiejszych lub dwoma naocznymi świadkami, którzy muszą pochodzić z tej samej miejscowości i nie być spokrewnione z osobami, które starają się o odszkodowanie.
Należy również przygotować szczegółowy spis pozostawionego majątku. Dokładnie określić pola, łąki, sady. Na podstawie tych danych zostanie oszacowana ich wartość. Jak więc można zauważyć, cała procedura jest dość skomplikowana i czasochłonna. Po zakończeniu całej procedury dawni właściciele, spadkobiercy lub ich spadkobiercy otrzymają ze Skarbu Państwa 20 proc. z tej kwoty.
Dolnośląski Urząd Wojewódzki zapewnia, że nie trzeba mieć wszystkich dokumentów ze sobą, ponieważ będzie istniała szansa doniesienia potrzebnych dokumentów.
Ci, którzy nie złożą wniosku, stracą takie prawo bezpowrotnie. Po 1 stycznia 2009 roku ten, kto nie złożył wniosku wcześniej, nie otrzyma odszkodowania.