W polskich więzieniach obecnie karę odsiaduje około 80 tysięcy skazańców, a w kolejce czeka następnych 40 tysięcy. Ile jest ich we Wrocławiu?
- Liczba osadzonych w okręgu wrocławskim spada. Obecnie w czternastu jednostkach penitencjarnych osadzono około 8 tysięcy ludzi. Wśród nich są osoby w zakładach karnych, jak i te które przebywają w aresztach.
To całkiem sporo. Chyba więzienia pękają w szwach?
- Nasz wskaźnik zaludnienia wynosi 110 procent. Oprócz tego około czterech tysięcy ludzi czeka jeszcze na osadzenie...
Czy ministerialny projekt wprowadzenia obroży elektronicznych rozwiąże przynajmniej część problemów z przeludnieniem w celach?
- W momencie wdrożenia ma być około trzech tysięcy takich urządzeń na całą Polskę, więc w jakimś stopniu odciąży to więzienia.
Jakie warunki musi spełnić skazany, żeby przydzielono mu „obrożę”?
- Dozór elektroniczny nie obejmie recydywistów. „Obroże” będą mogli nosić zatem tylko ci, którzy pierwszy raz odbywają karę i młodociani. Ustawodawca zastrzegł również, że osoby te nie mogą mieć wyroku dłuższego niż sześć miesięcy lub rok w sytuacji, gdy skazany odbył już karę pół roku w więzieniu. Poza tym nie może on stanowić zagrożenia dla społeczeństwa i na zwolnienie musi się zgodzić rodzina.
Jak wielu osadzonych mogłoby starać się o przydzielenie obroży w naszym regionie w oparciu o długość zasądzonego wyroku
- Trudno tu mówić o liczbach. W każdym razie, patrząc tylko na długość wyroku, w oparciu o statystyki z ubiegłego roku, możemy powiedzieć, że dotyczy to około dwóch tysięcy skazanych.
Jakie są plusy wprowadzenia dozoru elektronicznego?
- Skazany przybywający do więzienia na krótki wyrok nie jest zwykle osobą bardzo zdemoralizowaną. Zamknięcie w zakładzie karnym to bardzo duża trauma. Poza tym, taki człowiek może być skierowany do kryminału na przykład za jazdę w stanie nietrzeźwym. Stwarza to potencjalną możliwość jego demoralizacji, zwłaszcza że ma on styczność z skazanymi osadzonymi za ciężkie przestępstwa. Staramy się oczywiście separować od siebie skazanych ze względu na rangę przewinienia. Pomimo tego więźniowie mają ze sobą styczność w czasie zajęć kulturalno-oświatowych czy na spacerniaku.
Poza tym skazany, gdy odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego, nie wychodzi z ról społecznych. Dalej jest ojcem rodziny, pracuje... Jednym słowem nie jest wykluczony z życia społecznego. Chociaż urządzenia dozoru elektronicznego to zawsze jakieś napiętnowanie.
Czy będzie taniej?
- Obecnie utrzymanie jednego więźnia w zakładzie karnym to koszt około 1800 złotych. Za urządzenie elektronicznego dozoru więzień będzie musiał ponieść zryczałtowaną opłatę 80 złotych plus dwa złote za każdy dzień. Ważne jest jednak to, że równolegle do odbywania kary osoba skazana będzie mogła pracować. Koszty jej utrzymania również zostaną przerzucone na nią samą.
Ten system wygląda bardzo podobnie do nadzoru kuratorskiego. Z tym, że nie będzie potrzeby odwiedzania skazanego kilka razy w miesiącu, bo cały czas będzie znajdował się pod nadzorem.