Oprawionych zostało 7 dzieł Marii Jaremy, która w tym roku obchodziłaby swoje 100. urodziny. Ostatnia rama ozdobiła dzieło Stanisława Osostowicza.
Wrocławskie Muzeum Narodowe posiada jedną z największych w Polsce kolekcji prac Marii Jaremy, składa się na nią 16 prac powstałych w okresie od lat 30-tych po lata 50-te XX wieku. Maria Jarema (1908 – 1958) związana była z „Grupą Krakowską”. Początkowo uprawiała głównie rzeźbę, podejmując awangardowe eksperymenty w konwencji abstrakcyjnej. W czasie wojny zwróciła się ku malarstwu. W technice gwaszu, tempery i akwareli malowała niewielkie kompozycje nawiązujące mimo deformacji do natury. Po 1950 łączyła temperę z techniką druku wypukłego zwaną monotypią, tworząc abstrakcyjne kompozycje pełne ekspresji, dynamiki i rytmu.
Akcja „W Ramach Ratowania” ruszyła w 2007 r. Jej celem jest profesjonalna oprawa dzieł sztuki nowoczesnej znajdujących się w zbiorach publicznych. Chodzi głównie o prace powstałe w okresie od lat 50-tych do 80-tych XX wieku czyli w czasach, kiedy artyści mieli kłopoty ze zdobyciem profesjonalnych materiałów plastycznych i często musieli korzystać z tych słabej jakości.
Dlatego właśnie prace z tego okresu, paradoksalnie bardziej niż prace z ubiegłego wieku, czy dwudziestolecia międzywojennego, wymagają ochrony. Stearynowe obrazy J. Maziarskiej, monotypie M. Jaremy, reliefy H. Stażewskiego, obrazy i tempery Strzemińskiego – to tylko przykłady niszczejących z upływem czasu dóbr kultury. - Jednym ze sposobów na powstrzymanie tego procesu jest profesjonalna oprawa. Bezrefleksyjne szkło z filtrami UV, bezkwasowe passepartout nasączone bakteriobójczymi odczynnikami to nie tylko element estetyzacji i ozdoby prac, lecz bezwzględna konieczność – mówi rzeczniczka prasowa Muzeum Narodowego we Wrocławiu.