Policjanci zatrzymali 24 – letniego mężczyznę, podejrzanego o oszustwo i kradzież samochodu oraz kart płatniczych. Mężczyzna został zatrzymany, na parkingu centrum handlowego przy ul. Krzywoustego we Wrocławiu, w wyniku wcześniej zaplanowanej przez funkcjonariuszy akcji. Oczekiwał tam na pieniądze za zwrot auta.
Wszystko zaczęło się od przygodnej znajomości w pociągu relacji Katowice – Wrocław. Kobieta jadąca tym pociągiem poznała młodego mężczyznę. Od początku zachowywał on się w taki sposób, by zrobić na niej ogromne wrażenie i zdobyć jej zaufanie. Opowiadał m.in. że jest funkcjonariuszem służb specjalnych, a wcześniej kilka lat służył w Legii Cudzoziemskiej. Kobieta postanowiła nowo poznanego znajomego zaprosić do siebie, a konkretnie do koleżanki, u której mieszkała. Po dwóch dniach, w nocy mężczyzna zniknął, a razem z nim drogi samochód z dokumentami i kluczykami oraz karty płatnicze koleżanki.
Od tego momentu współpraca pokrzywdzonej z policjantami przebiegała dynamicznie. Kobieta skontaktowała się z podejrzanym, informując go, że ktoś ukradł jej samochód. Ten obiecał, że spróbuje się coś dowiedzieć. Po pewnym czasie skontaktował się z pokrzywdzoną twierdząc, że można odzyskać samochód, ale trzeba zapłacić za to 5 tys. złotych. Kobieta zgodziła się. Zamiast pieniędzy „tajemniczy agent” na parkingu zobaczył jednak policjantów. Był kompletnie zaskoczony, gdy funkcjonariusze wkroczyli do akcji. Skradziony samochód, dokumenty i karty płatnicze odzyskano.
- Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Policjanci wyjaśniają teraz szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Ponieważ jak ustalili funkcjonariusze 24 – latek prowadzi bujne życie towarzyskie, poznając różne kobiety na terenie całego kraju, podejrzewają oni, że ofiar jego przestępczej działalności - oszustw, kradzieży i wyłudzeń może być o wiele więcej. Wczoraj podejrzany został doprowadzony do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Za oszustwo i kradzież grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
- Przypominamy, że zawsze w stosunku do osób obcych, przygodnie poznanych powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania, a już w żadnym przypadku nie powinniśmy takich osób, o których nic nie wiemy, zapraszać do domu – przestrzegają wrocławscy policjanci.