Jedna z wrocławskich ekspedientek popisała się skrajną nieodpowiedzialnością - sprzedawała petardy 12-latkom. Czy to odosobniony przypadek?
7 stycznia, podczas patrolu na jednym z podwórek wrocławscy policjanci zauważyli dwóch 12-latków bawiących się niebezpiecznymi petardami hukowymi. Chłopcy przyznali, że materiały kupili w jednym z osiedlowych sklepów. Jego ekspedientka nie robiła sobie nic z wieku swoich klientów - tymczasem sprzedaż petard i fajerwerków nieletnim jest przestępstwem. Kobietę odwieziono na komisariat. Grożą jej teraz nawet dwa lata więzienia.
Jesteśmy pewnie, że nie jest to odosobniony przypadek. Czy w sklepach na Państwa osiedlu dzieci mogą kupić materiały pirotechniczne?