O godzinie 9 rano do placówki jednego z banków przy ulicy Piłsudskiego wszedł 50 - letni mężczyzna. Chciał on wpłacić 2 grosze. W zamian za to zażądał od pracowników, żeby poczęstowali go kawą i cukierkami. Gdy obsługa fili banku odmówiła - mężczyzna zaczął grozić jej przedmiotem przypominającym broń. - 50 - latek zachowywał się agresywnie w stosunku do pracowników placówki - mówi asp. sztab. Wojciech Wybraniec, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Po opuszczeniu banku mężczyzna udał się do placówki przy placu Orląt Lwowskich. Przed wyjściem poinformował obsługę, że właśnie tam ma zamiar wpłacić swoje dwa grosze. W międzyczasie personel banku przy Piłsudskiego zawiadomił placówkę przy placu Orląt Lwowskich. Ta wezwała ochronę. 50-latek został ujęty przez ochronę i przekazany policji. Policjanci zabezpieczyli plastykowy pistolet, którym posługiwał się mężczyzna.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż 50-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania. W momencie dokonania "napadów" był on nietrzeźwy. Miał 1,5 promila alkoholu we krwi.
Mężczyzna nie ma stałego adresu zameldowania.