Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Groby przy Muzeum Architektury?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W latach 90. pracownicy Muzeum Architektury odkryli ponoć niezidentyfikowane szczątki ludzkie – tak twierdzą nasi informatorzy. Czy koło stolarni muzeum znajduje się zbiorowa mogiła?

Dotarliśmy do świadków makabrycznego odkrycia. Dokładnie nie pamiętają daty. - To było mniej więcej w czasie, kiedy prowadzono ekshumacje zwłok żołnierzy niemieckich na wrocławskim Kozanowie – mówi jeden z byłych pracowników Muzeum Architektury we Wrocławiu. Pracami w tamtej części Wrocławia zajmowała się Fundacja Pamięć z Warszawy, której celem jest poszukiwanie miejsc spoczynku żołnierzy niemieckich poległych podczas II wojny światowej. - Ekshumacje na Kozanowie przeprowadzaliśmy od maja do października 1998 roku oraz w 1999 roku. - zaznacza Izabela Gruszka, z Fundacji Pamięć.

Czaszka z włosami

Prace na tyłach muzeum, tuż koło kościoła Bernardynów, który obecnie jest częścią Muzeum Architektury zaczęto, bo przed drzwiami do stolarni zbierała się woda. Trzeba było udrożnić kanalizację burzową poprzez podłączenie odpływy do rury.

- Zaczęliśmy kopać, półtora metra od drzwi stolarni. Czterdzieści centymetrów pod powierzchnią natrafiliśmy na pierwsze szczątki ludzkie. To, w czym kopaliśmy, nie wyglądało jak ziemia, a bardziej jak jakaś maź. Im głębiej kopaliśmy tym kości było więcej. Wyglądało to jak cała masa ludzi, jakby ktoś powrzucał zwłoki bez składu i ładu – mówi nam jeden z pracowników. Kopali do głębokości dwóch metrów. Drugi z pracowników muzeum potwierdza opowieść kolegi z pracy – Wykopaliśmy dół o wymiarze metr na metr głębokości dwóch metrów. Wyciągnąłem z niego czaszkę z włosami i kości. Pierwszy raz w życiu widziałem coś takiego. Tydzień po tym chorowałem – opowiada. Odkrycie było makabryczne, co potwierdza jego kolega. – Przy szczątkach nie znaleźliśmy żadnych rzeczy - ani ubrań ani butów. Po nim nie mogłem zasnąć spokojnie przez jakiś czas. Do tej pory czasem śni mi się to po nocach.

Sprawę, jak twierdzą zgłosili, swoim przełożonym. Władze muzeum miały ponoć zgłosić odkrycie do właściwych do tego służb. - Czy zgłosili nie wiemy – twierdzą obaj świadkowie zdarzenia. - Gdy skończyliśmy to co mieliśmy zrobić, pochowaliśmy szczątki tak jak trzeba. Po chrześcijańsku. Tak to było – kończy rozmowę.

Prosimy o wskazanie miejsca. Przechodzimy przez kościół i drzwiczki obok stolarni. Podchodzimy do drzwi stolarni. Mężczyzna wskazuje metalową płytkę w bruku. To właśnie pod nią spoczywają szczątki, które zostały przez nich znalezione.

Próbujemy sprawdzać

Dzwonimy do dyrektora Muzeum Architektury w tamtym czasie profesora Olgierda Czernera. Pytamy o szczątki znalezione koło stolarni. - Nic mi o tym nie wiadomo. Były poszukiwania witraży w prezbiterium – odpowiada Czerner. - Nie przypominam sobie. Nie mogę w tej sprawie nic powiedzieć. Dziękuje bardzo.

Trzeba to zgłosić

W przypadku, gdy ktoś znajdzie zwłoki czy szczątki ludzkie zakopane w ziemi sprawę należy zgłosić w policji, bądź w prokuraturze. - To obywatelski obowiązek – mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - Wskazane miejsce zostaje zabezpieczone. Jeżeli zostaną znalezione zwłoki to trafiają one do Zakładu Medycyny Sądowej. Tam bada je lekarz, który ustala fakty - co to za zwłoki, kiedy zmarła i w jaki sposób doszło do zgonu – dodaje Klaus.

Czy faktycznie koło stolarni Muzeum Architektury znajdują się szczątki ludzkie, o których nam opowiadano – nie wiemy. Jedno jest pewne dwie osoby, z którymi rozmawialiśmy niezależnie od siebie, potwierdziły nam, że takie zdarzenie miało miejsce.

Jeżeli ktoś więcej wie coś o tej sprawie – prosimy o kontakt z redakcją.

*Świadkowie, którzy mówili nam o tej sprawie nie wyrazili zgody na zamieszczenie ich imion i nazwisk.


Bartłomiej Sarna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl