Od końca grudnia zeszłego roku, 23-letnia kobieta, okradała pacjentów we wrocławskich szpitalach.
Jej łupem padały telefony komórkowe, dokumenty, biżuteria i zegarki. - Kradzieży dokonywała w momencie, gdy pacjenci szli na przykład na badania - mówi mł. asp. Kamil Rynkiewicz, z zespołu rzeczników prasowych KWP.
Wpadła, bo personel jednego ze szpitali złapał ją na gorącym uczynku. Policjanci do tej pory udowodnili jej czternaście kradzieży. Wartość skradzionych przedmiotów szacuje się na ponad pięć tysięcy złotych. Część z nich udało się odzyskać. Za kradzieże 23-latce grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.