Obiekt jest przeznaczony do wyburzenia, ponieważ znajduje się na terenie przeznaczonym pod budowę autostradowej obwodnicy Wrocławia. Według wcześniejszych założeń już po feriach zimowych uczniowie mieli przenieść się do budynku po dawnym technikum na Praczach Odrzańskich. Zaproponowano to rozwiązanie, ponieważ nie została jeszcze ukończona budowa nowej szkoły na pobliskiej ulicy Królewieckiej.
Propozycja ta spotkała się jednak z protestem dyrekcji i rodziców. Zwracano uwagę, że budynek nie jest przystosowany do potrzeb małych dzieci, którym ponadto nie zapewniono dowozu.
Po paru tygodniach negocjacji z przedstawicielami urzędu miejskiego i firmy Strabag budującej autostradę udało się osiągnąć kompromis. Uczniowie pozostaną w dotychczasowym budynku do 10 kwietnia.
- Mamy nadzieję, że przez ten czas uda się rozwiązać wszystkie kwestie organizacyjne – mówią przedstawiciele szkoły. - Uzgadniamy właśnie z Wydziałem Edukacji szczegóły remontu budynku na Praczach. Na pewno uczniowie będą także mieli zapewniony dojazd specjalnymi autobusami na ponad pięciokilometrowej trasie.