Od czerwca 2008 roku dyrektorem WFF jest Robert Gawłowski. Za najważniejsze wyzwania uznał on remont Pawilonu Czterech Kopuł oraz dalsze prowadzenie działalności produkcyjnej.
Wywodzące się z czasów PRL-u instytucje filmowe muszą się zreorganizować lub poddać likwidacji do roku 2011. Czasem są jednak trudności z przeprowadzeniem zmian. Dotacja z Unii Europejskiej nie może być przyznana państwowej instytucji. W tym celu WFF musiałaby zostać przejęta przez ministerstwo kultury lub samorząd wojewódzki. Obecnie toczą się rozmowy w tej sprawie. Od nich zależą także losy przyszłych remontów.
- Przez cztery miesiące podjęliśmy się sporządzić szczegółowe ekspertyzy Pawilonu Czterech Kopuł - mówi dyrektor. – Dotyczyły one zarówno spraw budowlanych, jak i mikologicznych (zagrzybienia), dendrologicznych (nasadzeń drzew i krzewów), historyczno-konserwatorskich i stratygraficznych (potrzebne są tzw. odkrywki, by znaleźć pierwotny kolor zastosowany przy budowie pawilonu w początku XX wieku). Nasz raport przedstawiliśmy ministrowi kultury, który przyznał dotację w wysokości 305 tys. zł na sporządzenie dokumentacji. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jest to dopiero początek długiej drogi. Według obowiązujących procedur prace remontowe rozpoczną się najwcześniej w połowie 2011 roku.
Modernizacja jest potrzeba wszystkim czterem pawilonom. Ich stan techniczny jest dość zróżnicowany. Najlepiej prezentuje się budynek wykorzystywany obecnie jako prywatna pracownia szklarska oraz dawna stołówka pracowników WFF. Działa nawet wiszący na ścianie archaiczny telefon.
W gorszym stanie są natomiast dwie pozostałe „kopuły”. Jedna z nich jest zaopatrzona w galeryjkę, gdzie odbywały się przedstawienia teatralne. Inna służyła za rekwizytornię, a na ścianach była nawet przyozdabiana w oryginalne freski inspirowane średniowiecznymi herbami.
- Obecnie jednak te pomieszczenia są bardzo zaniedbane – mówi konserwator Leszek Milejski. – Na ścianach widać znaczne zagrzybienie, a dach przecieka nawet po niewielkich opadach. Tutaj w pierwszej kolejności powinna wkroczyć ekipa remontowa.
W najbliższym czasie zapadnie decyzja o finansowaniu modernizacji Pawilonu Czterech Kopuł. Być może pod swoje skrzydła weźmie go Muzeum Narodowe. Dyrektor Gawłowski uważa, że obiekty te są stworzone do celów wystawienniczych. A latem na wewnętrznym dziedzińcu można urządzać plenerowe spektakle teatralne…
Niezaleznie od bieżących trudności WFF zamierza kontynuować swoje główne cele, czyli działalność filmową. W roku 2009 powinno dojść do realizacji kilku ciekawych obrazów: produkcji polsko-francuskiej z epizodycznym udziałem Romana Polańskiego, Daniela Olbrychskiego i Beaty Tyszkiewicz oraz nowego filmu Wiesława Saniewskiego „Wygrany”.
- Jesienią przypada jubileusz 55-lecia wytwórni – przypomina Robert Gawłowski. – Planujemy z tej okazji sporo imprez. Przede wszystkim chcemy zaprezentować cykl pokazów „55 filmów na 55-lecie”. Chcemy także zorganizować warsztaty filmowe, wystawę zdjęć Wojciecha Hassa pochodzących z prywatnych zbiorów oraz pokaz multimedialny ukazujący dzieje wytwórni. Być może powstanie również film dokumentalny wyreżyserowany przez Macieja Żurawskiego.
