Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Zagłosuj na sąsiada!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W niedzielę, 8 marca odbędą się wybory do rad osiedli. Wrocławianie, którzy narzekają na zły stan swoich podwórek, zepsute drogi i brak miejsc parkingowych pokażą, czy potrafią tylko marudzić, czy też umieją zadziałać.

Wybory zwykle kojarzą się z obowiązkiem, który jedynie pochłania czas. Po pierwsze nie wierzymy, że nasz głos może coś zmienić, a po drugie, że może być lepiej. Często też nie wiemy, na kogo głosować. Praktycznie nie zdarza się, byśmy znali któregoś z kandydatów osobiście. Wybory do rad osiedli są pod tym względem bardzo specyficzne. Od naszego głosu może bardzo wiele zależeć, ponieważ by zostać radnym, nie potrzeba tysięcznego poparcia. Zazwyczaj wystarczy jedynie 50 głosów. Do rad kandydują osoby, które mieszkają na terenie danego osiedla, a zatem na listach wyborczych można zobaczyć swoich sąsiadów, osoby, z którymi spotyka się na spacerze i w sklepie. Ci ludzie znają nasze codzienne problemy, bo sami też się z nimi zmagają. Jeżdżą do pracy tymi samymi dziurawymi drogami, co my i po powrocie też nie mają gdzie zaparkować, a ich dzieci bawią się na tych samych brudnych podwórkach co nasze pociechy. Różni ich to, że nie poprzestają tylko na narzekaniu. Chcą zrobić coś, by to zmienić. Teraz czekają na głos naszego poparcia.

Warto zagłosować

Radni osiedlowi pełnią dyżury, w czasie których spotykają się z mieszkańcami, wysłuchują zgłaszanych przez nich problemów, interweniują u konkretnych służb i instytucji. Ich podstawowym zadaniem jest integracja mieszkańców. Mogą organizować imprezy, festyny, zakładać kluby dla dzieci i młodzieży, a także dla osób starszych. - W zeszłym roku rozdawaliśmy bilety do kina, wspomagaliśmy miejscową drużynę piłkarską, teraz myślę o założeniu świetlicy, dla młodzieży, w której byłyby komputery i podłączenie do Internetu – mówi Marcin Konieczny, przewodniczący Rady Osiedla Powstańców Śląskich. Rady współdziałają z władzami miasta, policją, strażą miejską, instytucjami kultury i placówkami zdrowia i oświaty. Mogą wnioskować o powstanie lub likwidację m.in. posterunku policji, szkoły albo ośrodka zdrowia. Jeśli jest taka potrzeba, mogą prosić o nową linię autobusową, częstsze partole straży miejskiej, wybudowanie parkingu, remont drogi albo podwórka, opiniują też wydawanie zezwoleń na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych. Są osiedla, na których funkcjonowanie rad jest bardzo widoczne także na polu socjalnym. – Z otrzymanych środków finansowych dożywiamy dzieci w szkołach, przygotowujemy świąteczne paczki i pomagamy najbiedniejszym mieszkańcom, o których zwykle informują nas ich sąsiedzi – wyjaśnia Marcin Konieczny.

Może być lepiej?

Rady osiedla nie mają dużych kompetencji i pewnie z tego powodu wybory cieszą się małym zainteresowaniem. – Jest to jednak ważny element demokracji obywatelskiej – tłumaczy Jacek Ossowski, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia. Cztery lata temu frekwencja wyniosła zaledwie 4,5%. Czy tym razem będzie lepiej? Wiele osób w to wątpi. Jedno jest pewne, jeśli mieszkańcy Wrocławia poprzestaną na narzekaniu i nie pójdą na wybory, dadzą sami o sobie kiepskie świadectwo. Wystarczy oddać swój głos, by żyło się lepiej. Nie w skali globalnej, ale lokalnej. Chociaż na jednym osiedlu.


Beata Sadowska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl