Policjanci, dzięki szybkiej akcji, uratowali 29 - latka, który chciał wyskoczyć z okna.
W piątek, 6 marca, dyżurny komendy miejskiej odebrał telefon od świadka. Powiadomił on funkcjonariusza o tym, że na parapecie jednego z mieszkań siedzi mężczyzna. Patrol natychmiast udał się pod wskazany adres.
Kiedy policjanci weszli do mieszkania, zobaczyli siedzącego na parapecie mężczyznę, który rozmawiał przez telefon. W momencie gdy zauważył on patrol, zaczął krzyczeć, żeby się nikt do niego nie zbliżał. Groził, iż wyskoczy. Na szczęście dla niego, funkcjonariusze wykorzystali jego chwilę nieuwagi i obezwładnili niedoszłego samobójcę. Zapobiegli tragedii.
Badanie alkomatem wykazało, że 29 - latek był pod wpływem alkoholu. Został on przewieziony do izby wytrzeźwień.