Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Przeszłości się nie wybiera

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Od ponad 130 lat przyznaje się tytuł honorowego obywatela Wrocławia. Zostało nim wyróżnionych wiele znanych postaci, mniej lub bardziej zasłużonych dla miasta. Są wśród nich m.in. Jan Paweł II, Lech Wałęsa, czy nagrodzony w zeszłym roku Dalajlama XIV, a także Adolf Hitler i Władysław Gomułka.

Rada Miejska Wrocławia jeszcze przez dwa tygodnie czeka na zgłoszenia kandydatur. Spośród wszystkich zgłoszonych osób, wybrana zostanie jedna. Tytuł honorowego obywatela Wrocławia może dostać każdy. – Dobrze by było, gdyby taka osoba miała związek z naszym miastem – mówi Zbigniew Magdziarz z Biura Rady Miejskiej, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Wrocławia. Ale nie jest to wymóg. Od 1993 roku zaszczytny tytuł nosi nazwę „Civitate Wratislaviensi Donatus”. Głównie po to, by przyznawane od tego czasu nagrody odróżnić od wcześniejszych, nadanych w czasach rządów pruskich, III Rzeszy i PRL-u. Tytuł ma bowiem bogatą historię, tak jak i nasze miasto.

Wybierz sam

Każdy wrocławianin lub organizacja działająca na terenie miasta może zgłosić swojego kandydata do tytułu „Civitate Wratislaviensi Donatus”. Wystarczy wysłać wniosek i załączyć do niego uzasadnienie. Honorowe obywatelstwo Wrocławia nadaje się w celu wyróżnienia osób szczególnie zasłużonych dla miasta. Tytuł przyznaje się za życia osobom piastującym wysokie urzędy, w tym politykom i wojskowym, a także uczonym i artystom.

- Do tej pory wpłynęło już kilka wniosków. Prace komisji są jednak tajne i nie możemy ich ujawnić. Często nawet sami kandydaci nie wiedzą, że są zgłaszani. Na wnioski czekamy do 24 kwietnia. Należy je kierować do Komisji Nominacyjnej Rady Miejskiej Wrocławia – wyjaśnia Magdalena Strach. Zebrane wnioski na przełomie kwietnia i maja rozpatruje specjalna komisja złożona z radnych miejskich. Po zapoznaniu się ze wszystkimi kandydaturami proponuje radzie konkretną osobę. W maju na mocy uchwały podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej Wrocławia następuje nadanie zaszczytnego tytułu. Dopiero wówczas wszyscy wrocławianie mogą dowiedzieć się, kto został wybrany kolejnym honorowym obywatelem miasta. Wręczenia dokonuje się zazwyczaj 24 czerwca w dzień św. Jana, patrona stolicy Dolnego Śląska.

Od 1993 roku, zgodnie z niepisaną tradycją, co roku rada miejska wybiera jedną osobę. Pierwszą grupę nagrodzonych stanowią postacie ściśle związane z Wrocławiem, m.in. Alfred Jahn, Tadeusz Różewicz, Henryk Tomaszewski, Jerzy Grotowski, Andrzej Wajda, Sylwester Chęciński i Henryk Gulbinowicz. Kolejna grupa to polscy politycy, którzy w istotny sposób wpłynęli na losy kraju: Jan Nowak-Jeziorański, Władysław Bartoszewski i Lech Wałęsa. Trzecia grupa to obcokrajowcy, którzy mieli kontakt z Wrocławiem, a ich życiorysy niejednokrotnie wpływały na funkcjonowanie miasta. Są to Valcav Havel, Norman Davies, Kurt Masur i Dalajlama. Do każdej z tych grup można zaliczyć Jana Pawła II, który tytuł otrzymał podczas Kongresu Eucharystycznego w 1997 roku. Uhonorowanych postaci nikomu nie trzeba przedstawiać.

Delikatna sprawa

Historia naszego miasta jest jednak o wiele dłuższa i bogatsza. Co zrobić z postaciami, które jako honorowi obywatele nie przysparzają miastu chluby, na czele z Adolfem Hitlerem i czołowymi nazistami III Rzeszy? – Przyjmujemy to jako dar historii, tak jak się przyjmuje, że była II wojna światowa – tłumaczy Zbigniew Magdziarz, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Wrocławia.

Czy nie można tytułu odebrać? – Procedura tego nie przewiduje – mówi zastępca dyrektora Biura Rady Miejskiej. Do tej pory nikomu go nie odebrano. Sam zrzekł się go w 2006 roku Wojciech Dzieduszycki, po tym jak ogłosił, że był zmuszony do współpracy ze służbami bezpieczeństwa. Co jednak z Hitlerem, Josefem Goebbelsem i innymi nazistami, którzy wciąż figurują wśród grona honorowych obywateli naszego miasta? Radni stoją na stanowisku, że skoro Trybunał w Norymberdze odebrał zbrodniarzom wojennym przyznane im tytuły i odznaczenia, nie trzeba już do tej sprawy wracać. Jednak każdy, kto będzie szukał informacji na temat naszego miasta, m.in. w „Encyklopedii Wrocławia” znajdzie tam wśród długiej listy honorowych obywateli czołowe postacie hitlerowskiej III Rzeszy.

Zaszczytne grono sprzed lat

Tytuł honorowego obywatela Wrocławia przyznano wielu osobom, które zasłużyły się nie tylko dla naszego miasta, ale także dla kraju i świata. Są wśród nich laureaci Nagrody Nobla. Poza Janem Pawłem II, Lechem Wałęsą i Dalajlamą wymienić należy także Gerharta Hauptmanna, pisarza, autora dramatów naturalistycznych „Samotni”, „Tkacze”, „Wniebowstąpienie Hanusi”, a także baśni „Zatopiony dzwon”. Pisarz pochodził z Wrocławia, wystawiał tu swoje sztuki.

W czasach pruskich honorowymi obywatelami zostały poza Hauptmannem 22 osoby. Jedną z najbardziej zasłużonych postaci jest Georg Bender, nadburmistrz Wrocławia w latach 1891-1912. W jego czasach ostatecznie dokonała się przemiana stolicy Dolnego Śląska w ośrodek wielkomiejski. Powierzchnia miasta zwiększyła się do 5 tys. ha, a liczba mieszkańców wzrosła do 540 tys. Bender dążył do unowocześnienia miasta i zapewnienia wygód cywilizacyjnych. Umożliwił planowy rozwój przestrzenny Wrocławia. Tworzono wówczas osiedla, ogrody i tereny rekreacyjne. Przemysł lokalizowano w specjalnie wydzielonych obszarach. Założono Park Południowy, powiększono las Osobowicki, zakupiono park Popowicki. Powstał kompleks cmentarny na Kozanowie i Tory Wyścigów Konnych na Partynicach. Za czasów Bendera nastąpił rozwój komunikacji miejskiej. Wprowadzono do użytku tramwaje elektryczne, uruchomiono linie na odległe dzielnice. Przebudowano i wzniesiono mosty: Zwierzyniecki, Pomorskie oraz Grunwaldzki.

Luźne związki

Gro znanych, najczęściej również bardzo kontrowersyjnych osób, nie miało ze stolicą Dolnego Śląska jednak zbyt wiele wspólnego. Adolf Hitler odwiedził Wrocław dopiero we wrześniu 1930 roku podczas kampanii wyborczej do Reichstagu. Wygłosił wówczas przemówienie w Hali Stulecia do 30 tys. ludzi. Później jeszcze kilkakrotnie przyjeżdżał do miasta w celach propagandowych. Honorowe obywatelstwo Wrocławia otrzymał w marcu 1933 roku.

Po zakończeniu II wojny światowej, Wrocław stał się polskim miastem. Pierwszym honorowym obywatelem Wrocławia został w 1946 roku Władysław Gomułka. Po raz pierwszy przybył do stolicy Dolnego Śląska w styczniu 1946 roku jako szef Ministerstwa Ziem Odzyskanych. Wielokrotnie przyjeżdżał do Wrocławia w celach politycznych. W 1947 roku przemawiał na wiecach przedwyborczych w Pafawagu i w sali Opery, brał udział w spotkaniach propagandowych i kongresach PPS. W latach 60. uczestniczył w obchodach rocznic Przyłączenia Ziem Zachodnich i Północnych do Polski. W latach PRL-u honorowymi obywatelami zostali m.in. Stanisław Popławski, generał Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego, Konstanty Rokossowski, marszałek Polski i ZSRR oraz Mirosław Hermaszewski, pilot i kosmonauta, który kształcił się w Aeroklubie Wrocławskim.

Polityka przyciągnęła do naszego miasta nie tylko Hitlera i Gomułkę, ale także Lecha Wałęsę. Po raz pierwszy przybył on do Wrocławia w czerwcu 1981 roku jako przewodniczący Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ „Solidarność” na spotkanie z przewodniczącym Komisji Zakładowej i delegatami na zjazd regionalny. W czasie następnej wizyty uczestniczył w spotkaniu z prezydium Rady Regionu i działaczami komisji zakładowych. W lutym 1989 roku przyjechał do stolicy Dolnego Śląska, by spotkać się ze środowiskiem akademickim. Odwiedzał Wrocław także jako prezydent Polski.


Beata Sadowska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl