Mury na ul. Włodkowica mają stanowić kontynuację tych z pl. Wolności, które spod ziemi wyłoniły się przy okazji budowy Narodowego Forum Muzyki w 2008 roku. Przeprowadzone w tym rejonie badania obwarowań i fortyfikacji miejskich przyniosły potwierdzenie istnienia starszych, trzynastowiecznych umocnień w formie wału, które już wkrótce mają nadzieję odkryć wrocławscy archeolodzy. - W rejonie działek położonych przy ulicy Włodkowica spodziewamy się odkryć fragmenty średniowiecznych i wczesnonowożytnych fortyfikacji Wrocławia. Wiemy, że tam powinny znajdować się relikty wałów średniowiecznych, które niegdyś otaczały miasto – mówi archeolog Roland Mruczek. – XIII–wieczny wał pełnił głównie funkcję przeciwpowodziową, ale również i obronną – dodaje Aleksander Limisiewicz archeolog z firmy AKME.
Istnieje szansa, że archeolodzy w tym miejscu odnajdą również szesnastowieczne fosy. – Fosa to miejsce, do którego mieszkańcy wyrzucali śmieci, choć było to zakazane. Dzięki temu jednak dzisiaj pozyskujemy duże ilości przedmiotów związanych z życiem codziennym mieszczan. To ulubione miejsce wszystkich archeologów – tłumaczy Aleksander Limisiewicz.
Dla badaczy najcenniejsze są przedmioty pochodzące z XVI i XVII wieku. – W tym czasie powstały pierwsze gabinety osobliwości i muzea, w których gromadzone były tylko „rzeczy cudowne”, np. mumia przywieziona z Egiptu, krowa z dwoma głowami, a nie powszechne. Rzeczy codziennego użytku możemy znaleźć tylko w fosach, czy kloakach – kontynuuje. Po wojnach napoleońskich stare fosy zostały zasypane. Kres wrocławskich fortyfikacji przyniosła dziewiętnastowieczna decyzja Hieronima Bonaparte dotycząca ich systematycznej rozbiórki. - Średniowieczne i nowożytne umocnienia ustąpiły wówczas miejsca nowej zabudowie – mówi Roland Mruczek. Na Włodkowica badacze odnajdę również pozostałości po wybuchu baszty prochowej. – W tej baszcie był skład prochu, który wybuch. Eksplozja uszkodziła budynki, aż po ulicę Świętego Antoniego – Aleksander Limisiewicz.
Prace archeologiczne potrwają około dwóch miesięcy, a wszystkie znaleziska zostaną po konserwacji i opracowaniu przekazane do muzeum archeologicznego we Wrocławiu. Znaleziska nie mają dużej wartości finansowej, ale nieoceniony walor naukowy i historyczny.
Po zakończeniu prac archeologicznych przy Włodkowica powstanie hotel.