W czwartek o północy mija termin składania rozliczeń podatkowych. O godzinie 14 we wrocławskich urzędach skarbowych było jeszcze spokojnie. - Stałem w kolejce zaledwie kilka minut - powiedział nam Tytus Kaleta, wrocławianin, który swoje zeznanie podatkowe składał przy ul. Inowrocławskiej. - Co prawda popełniłem błąd i będę musiał tu jeszcze wrócić, ale zdążę bez problemu.
Artur Michalak, naczelnik Urzędu Skarbowego Wrocław Stare Miasto potwierdza, że ze złożeniem PIT- a nie ma dzisiaj problemów. - Oczywiście sytuacja może się zmienić po południu, ale póki co kolejki rozładowywane są na bieżąco. Rozliczyło się już ok. 85% klientów naszej placówki.
W całym Wrocławiu, PIT–y złożyło już 92% mieszkańców. - Sytuacja jest podobna jak w ubiegłym roku – mówi Iwona Sługocka, rzecznik wrocławskiej Izby Skarbowej. - Zwykle około 10% wrocławian czeka na ostatnią chwilę.
Żeby ułatwić podatnikom zadanie, urzędy będą dziś czynne do godz. 18. - Jeśli ktoś nie zdąży, może przesłać PIT pocztą, za pomocą internetu, albo skorzystać z tzw. pitomatów – mówi Sługocka. Przed niektórymi urzędami będą też ustawione urny, do których możemy wrzucić naszą deklarację. Ostatecznego terminu warto przestrzegać, bo kary za spóźnienie mogą być dotkliwe. Sługocka: W zależności od terminu złożenia spóźnionego oświadczenia, przeszłych spóźnień i kilku innych czynników, kary wynoszą od 182 do 2,5 tys. złotych.