Wrocławianie mieli dzisiaj okazję spędzić miło czas na południu miasta. – Podoba mi się różnorodność, która czeka na wszystkich, którzy tu przyjeżdżają. Przygotowano wiele atrakcji dla dzieci i dla dorosłych. Maluchy mogą wziąć udział w różnych dyscyplinach sportu, a dorośli m.in. podziwiać ciekawe pokazy jazdy konnej – mówi Marek Kryski, który na Partynice przyjechał z całą rodziną.
W czasie majówki można było pojeździć konno, obejrzeć pokazy skoków przez przeszkody, posłuchać muzyki country, wziąć udział w tańcach indiańskich, znaleźć się w samym środku groźnego pojedynku na Dzikim Zachodzie i odpocząć na tysiąc innych sposobów. Każdy znalazł tutaj coś dla siebie. Dzieci bawiły się na zjeżdżalniach, jeździły ciuchcią, próbowały swoich sił w zawodach sportowych i jeździe na kucykach. Starsi smakowali przygotowanych na tę okazję specjałów, oglądali pokazy jazdy konnej i przyglądali się scenkom z udziałem kowboi. Wielu wrocławian zdecydowało się dosiąść konia i odbyć pierwszą w swoim życiu przejażdżkę. Mniej odważni przyglądali się ich wyczynom i bawili w rytmie country.
Jutro ostatni dzień majówki na Partynicach. W programie m.in. wyścigi konne i atrakcje miasteczka westernowego. Zabawa potrwa od godziny 11 do 18.