Badania zostały przeprowadzone na próbie liczącej 3000 osób. - Najpierw prowadziliśmy badania jakościowe, mające za zadanie wyodrębnienie podstawowych zagadnień, które są istotne z punktu widzenia mieszkańców miasta – tłumaczył Janusz Bujko, dyrektor oddziału Pentor – Wrocław. - Następnie, za pomocą wywiadów telefonicznych, poprosiliśmy 3000 osób o uporządkowanie wybranych elementów od najbardziej, do najmniej istotnego.
Pierwszą dziesiątkę wskazanych przez wrocławian zagadnień otwiera odblokowanie miasta. - Chodzi tu m.in. o budowę obwodnicy, lepsze drogi czy modernizację MPK – wskazuje Bujko. Problem ten był wskazywany na pierwszym miejscu niezależnie od płci, wieku i wykształcenia.
Miejsce drugie zajęły remonty budynków, odnoszące się zarówno do rewitalizacji obiektów mieszkalnych, jak i odnowienia obiektów publicznych. Istotne dla wrocławian były również kwestie rozbudowy portu lotniczego, rozszerzenia terenów zielonych, rozbudowy ścieżek rowerowych, zwiększenie liczby parkingów i budowa stadionu na Euro 2012. Stadion i parkingi okazały się ważniejsze dla mężczyzn, podczas gdy kobiety wyżej oceniały remonty budynków i zwiększenie obszarów zielonych.
Trzy ostatnie miejsca w rankingu zajęły kwestie zagospodarowania Odry, budowania gospodarki opartej na wiedzy oraz wspierania małej i średniej przedsiębiorczości.
Według prof. Janusza Czaplińskiego, psychologa społecznego z Uniwersytetu Warszawskiego, pomysł na zdiagnozowanie potrzeb Wrocławian jest godny pochwały. - Postawy obywatelskie są w Polsce rzadkie. Warto podjąć wysiłek, żeby tę obywatelskość budować.
Fakt przeprowadzenia badań cieszy również prof. Romana Galara, współautora strategii rozwoju Wrocławia. - Wyniki wskazują na rezerwę mieszkańców wobec „mega – projektów” - mówił Galar. - To sygnał dla polityków, że ludzie są w mniejszym stopniu kibicami i entuzjastami spektaklu, niż się przypuszcza. Do niepokojących sygnałów Galar zaliczył m.in. obojętność na kwestie kultury, edukacji, bezpieczeństwa, zdrowia i relacji z otoczeniem miasta.