Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Walka o płot

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy ul. Murarskiej na Pilczycach protestują przeciwko rozbiórce płotu, który oddzielał ich przydomowe ogródki od ulicy.

„14 maja, ogródki przed domem przy ul. Murarskiej uległy bestialskiej dewastacji” - pisze w liście do redakcji zaniepokojona wrocławianka. „Jak wynika z zawiadomienia Zarządu Zasobu Komunalnego, podjęto decyzję o rozebraniu ogrodzenia oddzielającego ogródki od ulicy.”

Przed domami na Murarskiej pojawiła się ekipa, która miała zdemontować płot. W odpowiedzi, na ulicę wyszli mieszkańcy, którzy od lat uprawiają tam swoje ogródki. Wezwano policję, która wylegitymowała brygadzistę ekipy. W efekcie prace rozbiórkowe wstrzymano, a mieszkańcy domagają się wyjaśnienia sprawy i przywrócenia stanu pierwotnego.

O komentarz poprosiliśmy Agnieszkę Korzeniowską, rzecznika ZZK. - Teren przed domem jest własnością ZZK i mieszkańcy nie mają do niego żadnego tytułu prawnego – mówi Korzeniowska. - Mimo to, od lat zgadzamy się, żeby uprawiali tam swoje ogródki i nie zamierzamy tego stanu zmieniać. Rzecznik tłumaczy, że pismo w sprawie ogrodzenia przesłała do ZZK rada osiedla. - Wskazywano w nim, że płot jest zniszczony i zagraża bezpieczeństwu ludzi – mówi. - Specjalista ocenił, że naprawa nie będzie miała sensu, więc zdecydowano o rozbiórce. Najwyraźniej rada osiedla działała bez porozumienia z mieszkańcami i stąd całe zamieszanie.

W wyniku protestu, Zarząd zdecydował o wstrzymaniu rozbiórki ogrodzenia. - O tym, co stanie się dalej, zadecyduje kierownik terenowej jednostki ZZK, który do poniedziałku przebywa na urlopie – mówi Korzeniowska. - Płot musi zostać rozebrany, ale na razie nie mogę obiecać, że w jego miejsce powstanie nowy. To wymaga dodatkowych środków finansowych, których nie da się wygospodarować w ciągu trzech dni.

Mieszkańcy ul. Murarskiej nie kryją rozgoryczenia. „Zarząd Zasobu Komunalnego, jako jednostka samorządowa, powinien wsłuchiwać się w potrzeby mieszkańców, zapewniać im ciszę i spokój” - pisze nasza czytelniczka. „Za pieniądze tychże starszych ludzi, repatriantów i kombatantów, władza znowu pokazała swoje nieprzejednane oblicze zabierając im to, co najdroższe. Pewnie znowu przed wyborami samorządowymi, o tych starszych ludziach przypomni sobie jakiś lokalny polityk, ale czy oni mu uwierzą?”


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl