Spotkanie na Politechnice Wrocławskiej było poświęcone rozwojowi wrocławskich uczelni wyższych i niezbędnym do tego celu funduszom strukturalnym. Premier RP zapewnił, że niezależnie od tego, jak długo w Polsce będzie trwał kryzys i jak głęboko będzie nas dotykał, państwo będzie starało się zadbać, by wyjść z niego wzmocnionym. Nauka i prowadzenie badań naukowych mają stać się priorytetem, na który nie zabraknie środków finansowych.
– Na przełomie czerwca i lipca zbadamy budżet. Nie będziemy chcieli zadłużać państwa i powiększać deficytu. Będziemy szukali priorytetu, w sposób szczególny potraktujemy naukę i szkolnictwo wyższe. Ze strony rządu w tę stronę nie będzie żadnych oszczędności. To jest w interesie Polski – mówił dziś Donald Tusk. Zdaniem premiera teraz jest najlepszy moment, by inwestować w naukę, na którą dotychczas przeznaczano za mało środków. - W Polsce nie brakuje ludzi wykształconych i inteligentnych. Nie musimy odstawać od reszty Europy – mówił Donald Tusk. Na wrocławską naukę przeznaczony zostanie prawie 1 mld złotych. W trakcie dzisiejszego spotkania premier nazwał Wrocław „koniem pociągowym polskiej nauki”. – Tu będziemy dzielić szczególnie duże środki. We Wrocławiu warto te pieniądze lokować. Po tym, co tu zobaczyłem, jestem dużo większym optymistą. Będę trzymał za Was kciuki – zapewnił D. Tusk.
Odpowiedzialność za dobre wykorzystanie środków spoczywa przede wszystkim na rektorach wrocławskich uczelni. Rząd chce również, by zrównoważyć tę odpowiedzialność na poziomie władz samorządowych Wrocławia i Dolnego Śląska. – Zależy nam, by jak najszybciej zapadły decyzje między samorządami. Chcemy, by otrzymały równe części 25% udziałów. EIT Plus ma być wzorcowy dla całej Polski, dlatego odpowiedzialność powinna być wspólna – mówiła minister Barbara Kudrycka. Nie podano optymalnego terminu, w którym miałaby zapaść oczekiwana decyzja. EIT Plus ma zajmować się badaniami o charakterze wdrożeniowym. Osiągnięcia mają mieć bezpośrednie przełożenie na produkcję. Naukowcy będą potrzebować pomocy samorządów w poszukiwaniu inwestorów. W ten sposób minister uzasadniała konieczność równego podziału udziałów i tym samym odpowiedzialności za przedsięwzięcie.
Po zakończonym spotkaniu z rektorami wrocławskich uczeni i wpisaniu się do księgi pamiątkowej Politechniki Wrocławskiej premier miał okazję zwiedzić laboratoria. Następnie spotkał się z dziennikarzami i pojechał do Muzeum Narodowego na konwencję wyborczą Platformy Obywatelskiej.