Po godzinie 20 strażnicy patrolujący teren dzielnicy Krzyki otrzymali zgłoszenie, że na chodniku leży 15-letni chłopiec.
Czuć było od niego silną woń alkoholu. Nie miał widocznych obrażeń zewnętrznych ciała, nie potrafił określić co pił, gdzie i z kim. Chłopca przewieziono do KP Krzyki i poddany badaniu na zawartość alkoholu. Po sprawdzeniu alkomatem miał 0,45 mg na litr zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje Sławomir Chełchowski, rzecznik straży miejskiej.
Policjanci przekazali go matce.
Trzy godziny później strażnik monitorujący kamery zauważył, co coś się dzieje przy pomniku Fredry. Okazało się, że dwóch mężczyzn wspina się po pomniku.
Na miejscu wylegitymowano 4 mężczyzn. Po obejrzeniu zapisu z monitoringu ustalono sprawcę, który przyznał się do dokonania aktu wandalizmu. 24-latek został przewieziony do komisariatu na Starym Mieście. Był nietrzeźwy. Sprawę wyjaśnia policja.