Coroczna impreza jest elementem obchodów dni Wrocławia, których kulminacja przypada na dzień patrona miasta świętego Jana. W drewnianych kramach ustawionych wzdłuż ulicy Świdnickiej można wtedy kupić lokalne pamiątki, biżuterię, zabawki, wyroby rękodzielnicze, a także pokrzepić się w kilku punktach gastronomicznych.
Wrocławianie przyglądali się z ciekawością ostatnim przygotowaniom do jarmarku i zapewniali, że chętnie odwiedzają latem barwne kramy.
- Znajomi śmieją się, że co parę miesięcy jest na kiermaszu to samo poza świątecznymi okolicznościowymi dekoracjami – mówi Agnieszka Kudelska. - Ja jednak uważam, że jarmark to dobra okazja do kupienia sobie miłego drobiazgu czy na przykład znalezienia prezentu dla bliskich. Największa zabawę mają oczywiście dzieci buszujące wśród słodyczy i zabawnych gadżetów. Muszę tylko uważać, by taka wyprawa nie skończyła się źle dla domowego budżetu.
Jarmark świętojański będzie czynny do 28 czerwca.