Sąd Najwyższy w Warszawie wydał wyrok w sprawie pomówienia prof. Jana Miodka o współpracę z SB. Oskarżenia padły z ust reżysera Grzegorza Brauna w programie radiowym dotyczącym lustracji. Językoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego pozwał go i wygrał sprawę w dwóch instancjach.
Sąd ustalił, że profesor był zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik. Otrzymał kryptonim Jam. Nie ma jednak żadnych dowodów na aktywne współdziałanie z organami represji. Uzasadnienia wyroków sądowych zwracały uwagę, że fakt rejestracji nie przesądza o współpracy.
Jan Braun nie chce przepraszać. Istnieje możliwość zamieszczenia w mediach przeprosin na koszt pozwanego i komorniczej windykacji należności, jednak musiałoby odbyć się to na wniosek profesora.