Zaczęło się od niezapiętych pasów, a skończyło na areszcie śledczym. Okazało się, że kierowca posiadał i był po użyciu narkotyków.
Po godz. 20.00 w środę, 30 września, policjanci zauważyli, że w fiacie siedzą pasażerowie, którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zatrzymali pojazd do kontroli. - Kierowcą okazał się 28-letni mieszkaniec Wrocławia, który przyznał się, że niedawno palił marihuanę – powiedziała Magdalena Kruaze, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu.
Przeprowadzone badanie potwierdziło, że jest on pod wpływem środków odurzających. Policjanci znaleźli także przy nim marihuanę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara więzienia nawet do lat 3.