Dawniej teren należał do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ponad rok temu kupił go prywatny właściciel, który wprowadził opłaty i postawił słupki. Od tej pory część mieszkańców parkuje na chodnikach.
- Ludzie denerwują się, bo na osiedlu robi się tłok. W złości rysują karoserie w autach. Fatalna sytuacja zapanowała dwa miesiące temu, kiedy słupki zaczęto stawiać na chodnikach – tłumaczy Mirosław Fołtyn z ul. Bezpiecznej.
Jako dowód mieszkańcy przesłali nam zdjęcia parkingu. W Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (WAM) przy ul. Sztabowej, zapytaliśmy o stan prawny terenu i czy agencja może wpłynąć na właściciela, aby obniżył kwotę lub wyremontował nawierzchnię.
Oddział Regionalny WAM sprzedał nieruchomości w 2007 roku. Nasz oddział nie ma prawnych i faktycznych możliwości ingerowania w strefę prywatną własności gruntu – informuje Kazimierz Marszałek, dyrektor oddziału regionalnego WAM.
Chcieliśmy zapytać właściciela, czy ma zamiar wyremontować nawierzchnię lub obniżyć kwotę mieszkańcom. Niestety WAM nie podał nam nazwiska ani telefonu właściciele zasłaniając się ustawą o ochronie danych osobowych. Odesłał nas do wydziału ksiąg wieczystych sądu rejonowego. Do sprawy wrócimy.