- W tym mieście to nawet na rozkład jazdy nie ma co liczyć! – denerwuje się pani Wanda. Na przystanku tramwaju linii 23 przy Kazimierza Wielkiego i Ruskiej powieszono zły rozkład jazdy. Mieszkańcy i przyjezdni są zdezorientowani.
- Dopiero po dwóch dniach zorientowałem się, że to rozkład jest zły, na nie mój zegarek – mówi Krzysztof czekający na tramwaj linii 23. - Ta błędna informacja wisi tu już z tydzień i jeszcze nikt tego nie zmienił.
Z rozkładu dowiadujemy się, że tramwaj jadący w stronę placu Kromera jedzie w kierunku Pilczyc. Ta informacja w błąd wprowadza szczególnie przyjezdnych.
- Dziękuję za informację, już wysyłam pracownika, żeby to zmienił – zapewnił Arkadiusz Worońko z Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego. - Sprawdzimy też inne przystanki.