Pomnik, którego budowa jest wspólną inicjatywą prezydentów Wrocławia i Lwowa, będzie poświęcony profesorom lwowskich uczelni, zamordowanym przez nazistów w 1941 roku.
O tym, jak będzie wyglądać, miał zadecydować ogłoszony w lipcu konkurs. Komisja w składzie: prof. Tadeusz Luty, były rektor Politechniki Wrocławskiej, dr Adolf Juzwenko, dyrektor Ossolineum, prof. Jurij Bobalo, rektor Politechniki Lwowskiej i znany ukraiński historyk, prof. Jarosław Hrycak wybierała spośród 28 projektów, przygotowanych zarówno przez autorów z Polski jak i Ukrainy.
Ostatecznie zdecydowano się wyróżnić 7 prac. Decyzja o przyznaniu pierwszej nagrody zapadła jednogłośnie. Otrzymał ją Aleksander Śliwa z Krakowa. Jego koncepcja składa się z dwóch elementów: bramy i połączonych kolumn, zbudowanych z bloków symbolizujących dziesięć przykazań. Jeden z bloków, z rzymskim symbolem V, jest nieznacznie wysunięty. Ta symbolika bardzo spodobała się komisji.
- Przesunięcie kostki z symbolem piątego przykazania jest niezwykle sugestywne – mówił prof. Tadeusz Luty . – Pokazuje, że jeśli w konstrukcji życia któryś z elementów zostanie przesunięty, wszystko może runąć. Z kolei brama jest wyraźnym symbolem przejścia między życiem a śmiercią. Nad nią umieszczona została kartka z napisem „Rozstrzelać”.
Pomnik stanie na Wzgórzach Wuleckich, gdzie tworzony jest właśnie park studencki przy Politechnice Lwowskiej. Symboliczna brama będzie miała od 3,5 do 4 m wysokości, a łuk około 6,5 metra.
Budową zajmie się wyłoniona w przetargu firma, która ma już doświadczenie w prowadzeniu prac na terenie Ukrainy. – Postawimy taki warunek, żeby nie było problemów z uzyskaniem na miejscu wszystkich potrzebnych zezwoleń – wskazuje wiceprezydent Wojciech Adamski.
Koszty powstania pomnika szacowane są na poziomie między 700 tys. a 1 mln zł. W budżecie Wrocławia zarezerwowano na ten cel 900 tys. zł, reszta będzie pochodzić ze zbiórki publicznej. – Otrzymaliśmy już pozwolenie na przeprowadzenie zbiórki na terenie całej Polski, chcą się do niej włączyć także Ukraińcy – mówi wiceprezydent Adamski. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pomnik stanie we Lwowie w trzecim kwartale przyszłego roku.
Nagrodzoną koncepcję, wraz z innymi pracami, będzie można od piątku oglądać na wystawie pokonkursowej w Ossolineum. Pod koniec listopada zakończy ją uroczystość wręczenia nagród laureatom.