Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Zabójcze grabienie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Urzędnicy odzierają park z życiodajnej powłoki! – emocjonuje się dr Włodzimierz Kita, fitopatolog z Uniwersytetu Przyrodniczego. - Naruszają równowagę, co prowadzi do degeneracji drzewostanu. W Parku Szczytnickim, jak co roku, znów będą grabione liście, mimo protestów specjalistów ochrony roślin.

- Myślenie urzędników jest niestety błędne – tłumaczy dr Włodzimierz Kita. - Ja rozumiem, że chcą, żeby park wyglądał ładnie i estetycznie, ale grabienie prowadzi do sterylizacji całego obszaru.

Według dr Kity uschnięte liście są nie mniej ważne, niż te zielone, które odżywiają rośliny w lecie. Na jesień, po odpadnięciu od drzew, rozkładają się w podłożu a mikroelementy przenikają do gleby. Jest to naturalny cykl odzyskiwania ważnych dla roślin substancji. Grabiąc liście przerywa się naturalny obieg i zaburza równowagę. Wrocławscy urzędnicy są nieugięci.

- W tym roku też będziemy grabić w Szczytnickim – mówi Anna Mularczyk, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej. - W sumie zbieramy liście dwa razy w roku – na jesień i na wiosnę. Tej jesieni chcemy zebrać większość.

Interwencje przyrodników odniosły nikły skutek. Ze 100 hektarów Parku Szczytnickiego liście będą sprzątane aż z połowy jego obszaru.

- Zamiatamy przede wszystkim ścieżki i polany – dodaje Anna Mularczyk. - Znamy opinie przyrodników – zostawiamy liście pod krzewami i w ekologicznych niszach.

- Tak naprawdę ważny jest niemal każdy listek – ripostuje dr Kita. - Parki są tworzone przez człowieka, a to oznacza, że mają delikatną strukturę – bardziej narażoną na rozregulowanie niż np. powstające naturalnie lasy.

Według przyrodników sterylizacja wrocławskich parków to proces trwający dopiero od około 10 lat. Obecnie coraz więcej firm sprzątających tereny zielone walczy w przetargach – chcą pokazać, że są sprawne i potrafią wyczyścić park "na błysk".

- Przez to grabienie Park Szczytnicki, z jego potężnymi drzewami, może w końcu zniknąć – przestrzega dr Kita. - Sterylizacja gleby oznacza zmasowany atak chorób i grzybów atakujących drzewa.

Grzyby atakują

Na negatywne efekty nie trzeba czekać. W parku mamy już epidemię tzw. grzyba mikroskopowego, który degeneruje unikatowe drzewa – katalpy. Faktem jest nagły wysyp flagowca olbrzymiego, huby rosnącej przy podstawie pnia. W tym przypadku problem jest wyjątkowy – flagowiec jest pod ochroną, więc obrywanie go z drzew, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarodników, jest zakazane. Atakuje także inny grzyb – żółciak siarkowy, który niszczy głównie dęby i topole.

- Tak naprawdę nie wiadomo w jakim stopniu drzewa w Parku Szczytnickim są już zainfekowane – dodaje dr Kita. - Przez większość czasu grzyby rozwijają się wewnątrz pnia, kapelusze hub wychodzą na zewnątrz dopiero wtedy, gdy drzewo jest w środku spróchniałe.

Testem na kondycje Parku Szczytnickiego będzie najbliższa wichura. Pierwsze padną drzewa zakażone grzybem. Miejmy nadzieje, że nie wszystkie.


Robert Włodarek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl