OdSiebie.com umożliwiał wymianę plików między internautami. Osoby logujące się na portalu udostępniały praktycznie bez ograniczeń pliki z muzyką, filmami oraz oprogramowanie komputerowe i gry. Oczywiście większość zbiorów była nielegalna.
- Właściciele naruszyli prawo autorskie poprzez zaniechanie – tłumaczy Ryszard Piotrowski, naczelnik Wydziału ds. zwalczania przestępczości gospodarczej. - Mieli informacje, że wrzucane przez użytkowników pliki są pozyskane i dystrybuowane z naruszeniem przepisów prawa autorskiego. Nie usuwali tych plików, nie filtrowali treści, zlekceważyli obecność pirackich materiałów.
Informacja o zakazie wrzucania pirackich plików zawarta była w regulaminie strony, jednak nikt go w praktyce nie przestrzegał. Użytkownicy na portalu wymieniali się swoimi zasobami za darmo, praktycznie bez żadnych ograniczeń. Rekordzista udostępniał w ten sposób około 200 tysięcy plików dziennie. Według wstępnych szacunków policji wynika, że straty producentów audiowizualnych są nie mniejsze niż 250 tysięcy złotych. Zdaniem policji, właściciele ojciec i syn - Jarosław i Łukasz Ć. - zarabiali po 50 tysięcy złotych miesięcznie na reklamach zamieszczanych w portalu.
- Właściciele zostali zatrzymani, przesłuchani i zwolnieni po wpłacie 50 tysięcy złotych poręczenia – mówi prokurator Małgorzata Klaus. - Grozi im do 5 lat więzienia.
- Moi klienci twierdzą, że są niewinni i działali legalnie - powiedział mecenas Piotr Marański.
Problemy mogą mieć również użytkownicy portalu. Wielu z nich – szczególnie, ci którzy udostępniali dużo plików, mogą spodziewać się wizyty policji.
- Korzyść majątkowa powstaje nawet wtedy, gdy nie uiszczamy producentom audiowizualnym opłat tantiemowych, nie tylko wtedy, gdy np. sprzedajemy pirackie pliki – dodał Ryszard Piotrowski.
W tym przypadku użytkownikom może grozić nawet do 3 lat więzienia.